Dawno, dawno temu w kwestii usuwania wirusów rządziły dwa programy, właściwie to tworzyły swego rodzaju zestaw. Hijack this i Combofix – bo to o nich mowa, uratowały niejeden komputer wypraszając z niego różne infekcje. Jednak były one pomocne wtedy kiedy czuwał nad nimi odpowiedni człowiek sprawdzający raporty wytworzone przez te narzędzia. Czasy się zmieniły, wszystko poszło do przodu i oba programy zostały zastąpione przez coś innego. Ale w Internecie dalej Combofix jest polecany, w dodatku w zupełnie losowych sytuacjach i przez osoby bez podstawowej wiedzy. Zapraszam dalej, będzie konkretnie.
Każdy kto w choćby najmniejszym stopniu miał styczność z komputerem kojarzy markę Avast. Ten Czeski producent oprogramowania osiągnął na Polskim rynku niewątpliwy sukces. Od lat dostarcza programy antywirusowe, które goszczą na wielu komputerach i ochraniają je przed złośliwymi rzeczami. Z oczywistych względów największą popularnością cieszy się darmowa wersja programu Avast. Jednak pojawiają się często głosy jakoby był to słaby antywirus, który przepuszcza mnóstwo infekcji, spowalnia system i ogólnie jest do niczego... To wszystko nieprawda. Postaram się udowodnić, że Avast to dobry program, a negatywne opinie o nim są przesadzone.
Kiedy dojdziemy do wniosku, że chcemy i potrzebujemy w swoim systemie programu antywirusowego i kiedy podejmiemy decyzję, że będzie to coś co ma płatną licencję to stajemy przed wyborem producenta pakietu zabezpieczającego. A mamy do wyboru kilka, mamy także różne rankingi popularność, skuteczności, szybkości, a także przeróżne recenzje mówiące, który program jest najlepszy. Ja kierując się wysokim profesjonalizmem i obiektywnością nie skorzystam z żadnego rankingu, ani nie będę robił recenzji. Zapraszam więc do przeczytania dalszej części.
Po dłuższej przerwie przyszła pora na kolejną część cyklu, którego zadaniem jest udzielanie wskazówek, porad jak utrzymać komputer w dobrej kondycji. Słowo wstępu być musiało, a to dlatego, że mam nadzieje iż kogokolwiek obchodzą jeszcze losy takich artykułów. I nie chodzi tu wyłącznie o to co ja piszę, ale ogólnie o całą wiedzę jaka pojawia się w Internecie na temat tego jak zadbać o swój system, uczynić go bezpieczniejszym i pracować komfortowo. Ponieważ kiedy patrzę na co dzień(z racji zawodu) do przeróżnych komputerów to nie wygląda to kolorowo. I teraz zabrzmiało jak zwierzenia informatyka – nerda. Więc uspokajam – do tego mi daleko. Tematem dzisiejszego wpisu miało być coś na temat posiadania programu antywirusowego, ale wstęp do tego tak nie bardzo wyszedł. Czyli dalsza cześć tekst musi nadrabiać.