Legendarna seria gier strategicznych, której nieukończona trzecia część od lat pozostawała w sferze niespełnionych marzeń fanów, doczekała się wreszcie kontynuacji. Problem w tym, że pod znaną nazwą zaproponowano nam klona typowych, mobilnych gier ekonomicznych w modelu free to play ,zwanym też pay to win, nastawionego na drenowanie portfela gracza.
Pamiętacie jeszcze taką grę, jak Dungeon Keeper? Część pierwsza z 1997 roku oraz kontynuacja z 1999 bardzo szybko doczekały się statusu kultowych. Mimo upływu kilkunastu lat, fani o grze nie zapomnieli, wprost przeciwnie – wystarczy, żeby jakiś tytuł choć trochę przypominał Dungeon Keepera, żeby od razu podejmowane były próby doszukania się w nim następcy. Niestety, jak dotąd żadna taka próba nie zakończyła się pełnym sukcesem. Okazuje się jednak, że lata oczekiwania mogą niedługo zostać wynagrodzone.