Zapowiedź nowego Dungeon Keepera. Na Androida...

Pamiętacie jeszcze taką grę, jak Dungeon Keeper? Część pierwsza z 1997 roku oraz kontynuacja z 1999 bardzo szybko doczekały się statusu kultowych. Mimo upływu kilkunastu lat, fani o grze nie zapomnieli, wprost przeciwnie – wystarczy, żeby jakiś tytuł choć trochę przypominał Dungeon Keepera, żeby od razu podejmowane były próby doszukania się w nim następcy. Niestety, jak dotąd żadna taka próba nie zakończyła się pełnym sukcesem. Okazuje się jednak, że lata oczekiwania mogą niedługo zostać wynagrodzone.

Nie ma w tym żadnego haczyka, nie piszę o żadnym „duchowym spadkobiercy” lub innym tytule, kopiującym pomysł z DK. Tym razem będziemy mogli naprawdę zagrać w Dungeon Keepera, tylko że na Androidy. O ile jeszcze pamiętam DK, sądzę, że nie powinno być najmniejszych problemów z przeniesieniem rdzenia rozgrywki na tablety i dostosowaniu go do sterowania dotykowego. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że zachowany zostanie również specyficzny humor oryginału.

Osoby, które obserwują ceny „większych” gier wydawanych na Androida i boją się, czy nie powtórzy się sytuacja z Final Fantasy lub Spectral Souls, być może ucieszy informacja, że Dungeon Keeper będzie tytułem darmowym, z opcjonalnymi płatnościami. Pozostaje tylko czekać na premierę, żeby przekonać się, czy mikropłatności zostaną wprowadzone wystarczająco rozsądnie, żeby nie odrzucić graczy już na samym początku.

Wystarczy rzut oka na screeny, by przekonać się, że nowa gra będzie wyglądała dużo „świeżej” od pierwowzoru. Grafika jest wyraźna, mniej chaotyczna, ładniejsza, bardziej kolorowa… jaśniejsza… Tylko czy na pewno tego chcą fani? Mi zmiany nie przeszkadzają, a wam?

Warto jeszcze dodać, że gra zostanie wzbogacona o tryby pozwalające się zmierzyć z innymi graczami, dzięki którym będziemy mogli spróbować szczęścia, najeżdżając cudze lochy. Premiera zimą tego roku. A tutaj link do strony EA.