eJay

Głos znad morza

najnowszepolecanepopularne

Popularne przez eJay

Meldunek ze Szczecin GameShow 2010 cz. 2

Szczecin GameShow 2010 zmierza ku końcowi. Drugi dzień imprezy był jedyną szansą dla osób, które w sobotę nie miały czasu odwiedzić hali Międzynarodowych Targów Szczecińskich. Organizatorzy przygotowali również kilka niespodzianek. Wczoraj o godzinie 17:00 na głównej scenie pojawił się znany, hiphopowy duet Łona & Webber, który zaprezentował kilka swoich kawałków. Dziś za to miłośnicy gier mogli podziwiać taniec skąpo ubranych dziewczyn oraz wziąć udział w konkursach karaoke (puszczali głównie Feela, fuuuuuj!). Samo wyposażenie pozostało praktycznie bez zmian - wciąż przy nowinkach typu Kinect i PS Move ustawiały się kolejki, kino 5D cieszyło się jeszcze większym powodzeniem, a na sali konferencyjnej co godzinę odbywały się dla chętnych prelekcje o grach i nie tylko. Wielu kibiców przyglądało się rozgrywkom w Counterstrike. Sporo ciekawostek zaprezentowali również studenci z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego, którzy zaznajamiali laików z możliwościami programowania prostych aplikacji. Niektóre z nich robiły furorę - mowa tu głównie o symulatorze kłusownika:)

Z perspektywy gracza na pewno brakowało kilku dodatkowych standów, choćby do Playstation 3. Nie da się ukryć, iż jesteśmy na razie skazani na wydarzenie bardziej multimedialne, niż związane z grami. To oczywiście da się w łatwy sposób naprawić za rok (oby) i gdyby to ode mnie zależało, poszedłbym bardziej w gry niż np. karcianki, które dzisiaj świeciły od czasu do czasu pustkami. Przyznam, że bałem się również o frekwencję, ale ta nie zawiodła i w niedzielę stawiła się porównywalna liczba gości co w sobotę. Na plus należy zapisać przede wszystkim atmosferę.

czytaj dalejeJay
7 listopada 2010 - 16:08

Meldunek ze Szczecin GameShow 2010 cz. 1

Nowa impreza dla graczy na mapie Polski właśnie ruszyła. Tłum ludzi niemal od samego początku wypełnia po brzegi przestrzeń hali Międzynarodowych Targów Szczecińskich. Pod względem frekwencji Szczecin GameShow już teraz jest sukcesem. Ten kto przyszedł godzinę po otwarciu drzwi mógł się poczuć delikatnie przytłumiony - hałas, multum standów i 3  wydzielone strefy. Organizatorzy zacierają ręce i wydają się być zadowoleni. Ja się nie dziwię.  Ale, ale...warto w tym miejscu określić czym ta impreza jest, a czym nie jest.

Jest to z pewnością doskonały sposób na spędzenie wolnego czasu - przedział wiekowy zwiedzających waha się od 7 do 107 lat. Każdy znajdzie tu coś dla siebie - posieka wrogów w The Force Unleashed II, postrzela w Medal of Honor, czy pojeździ bolidem Kubicy przy okazji F1 2010. Przekrój gatunków, które można zakosztować jest naprawdę spory.

czytaj dalejeJay
6 listopada 2010 - 13:44

Zwiastun True Grit - mroczny western od braci Coen

Coenowie średnio mnie jarali. Do czasu obejrzenia Big Lebowskiego nie wiedziałem jak traktować ich styl ironizowania wszystkiego dookoła, nawet w arcypoważnych kwestiach. Kiedy już złapałem właściwie częstotliwości łyknąłem ich twórczość z marszu, a To nie jest kraj dla starych ludzi uważam za najlepszy film tej dekady. Mniejsza z tym. Końcówka 2010 roku w ich wykonaniu może być pieruńska, gdyż na warsztat biorą nowelkę Charlesa Portisa pt. True Grit. Moim zdaniem zapowiada się jeden z większych kandydatów do Oskara. Westernowe motywy Coenowie opanowali do perfekcji (wspomniany TNJKDSL rozsadzał klimatem jak przetłoczony węglem piec), czego dowodem jest poniższy zwiastun.

czytaj dalejeJay
29 września 2010 - 19:15

ComicConowe plakaty z The Avengers

Z okazji imprezy ComicCon w San Diego Marvel wydał serię plakatów promujących film The Avengers, który zobaczymy w kinach dopiero w 2012 roku. Postery przedstawiają bohaterów: Kapitana Amerykę, Black Widow, Nicka Fury'ego, Iron Mana, Thora, Hulka, Hawkeye oraz Agenta Coulsona. Dzieła są w 100% "rysowane" i zapewne zbliżone do wizerunku herosów w dziele Jossa Whedona. Na zachętę daję Scarlett Johansson, a resztę znajdziecie w galerii poniżej.

czytaj dalejeJay
25 lipca 2011 - 11:15

Pierwsze urywki z gameplaya Battlefielda 3 oraz nowe zdjęcia

W sieci zadebiutował dzisiaj kolejny zwiastun Battlefielda 3. Film jest przeróbką poprzedniego materiału, w którym w rytm znanego motywu muzycznego pojawiały się niewyraźne migawki ukazujące żołnierzy oraz pojazdy. Tym razem studio DICE postanowiło podzielić się kilkoma mniejszymi fragmentami, prawdopodobnie z trybu dla pojedynczego gracza. Oprócz tego w serwisie Battlefield3Blog pojawiły się nowe screenshoty, które zostały zamieszczone w niemieckim czasopiśmie Gamestar. Znajdziecie je poniżej, w galerii. Tymczasem zapraszam do obejrzenia blisko 40-sekundowej zapowiedzi następnej części kultowej serii sieciowych strzelanin.

czytaj dalejeJay
23 lutego 2011 - 17:11

Concept arty z nowej wersji Kruka - jak mógł wyglądac główny bohater

Jeszcze latem tego roku istniała realna szansa, że Bradley Cooper (Jestem Bogiem, Drużyna A) skrzyżuje łapy z Juanem Carlosem Fresnadillo (28 tygodni później) i obaj dowalą do pieca nową wersją Kruka. Cóż, trzymałem kciuki, aby się udało bo przygody Erica Dravena potrzebują przynajmniej rebootu (wszystko poza „jedynką” było tragiczne). Niestety projekt zaliczył krawężnik i wygląda na to, że długo się nie podniesie. Obaj panowie wycofali się i The Crow oczekuje teraz na kolejnego zbawcę. Tymczasem do sieci przedostały się concept arty ukazujące Coopera jako Dravena właśnie i cóż – szkoda, że pomysł nie przerodził się w film. Eric jako łażący brudas z gitarą na plecach i skrzydłami? Hmmm, mhrrookkkkk!

czytaj dalejeJay
14 listopada 2011 - 19:39

Imperium Kontratakuje 2017 - recenzja filmu Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi

Jesteśmy iskrą, która wznieci ogień, który zniszczy Najwyższy Porządek – słowa Poe Damerona, padające już w zwiastunie Ostatniego Jedi, okazały się mocno prorocze i są odzwierciedleniem całej pracy, jaką wykonał Rian Johnson. Twórca Loopera postanowił przewrócić do góry nogami pewien schemat, zapoczątkowany w trylogii przez J.J. Abramsa. Jeżeli Przebudzenie Mocy wielu fanów porównywało do Nowej Nadziei, tak nowe przygody Rey, Finna oraz Kylo Rena są wielkim powiewem świeżości i dowodem na to, że w Sadze jest jeszcze miejsce na dziwne pomysły i...kontrowersyjne zwroty fabularne.

Johnsona można ganić za to, że dał się trochę ponieść swojej reżyserskiej wyobraźni i zafundował w tej części fanom miejscami niezły bigos. Spokojnie, spojlerów nie będzie, ale z kronikarskiego obowiązku muszę wspomnieć, że w trakcie jednej (z wielu) bitwy dzieje się PEWNA RZECZ, która nie powinna nigdy znaleźć się w tym cyklu.

czytaj dalejeJay
14 grudnia 2017 - 16:58

Najlepszy film Christophera Nolana? - recenzja Tenet

W jednej ze scen miła pani naukowiec tłumaczy głównemu bohaterowi zasadę inwersji czasowej słowami “tego nie można omówić, to trzeba poczuć”. To również idealne odzwierciedlenie tego, co sobą reprezentuje Tenet - jeżeli poczujesz główny motyw manipulacji czasem, z pewnością docenisz tuzin innych rzeczy. W filmie Nolana cofanie czasu jest kluczowe dla wielu wydarzeń, ale ja takiego luksusu nie mam. Będzie więc konkretnie i na temat, czyli…

Tenet%20recenzja%20filmu

Tenet ogólnie nawet mi się podobał, choć to obraz o zaiste falującej formie (o tej wspomnę niżej). Jest w nim również przemycona spora miłość do szpiegowskich klasyków z Bondem - przepych związany z lokacjami, piękna kobieta, dzielny główny Protagonista (wielka litera użyta nie bez powodu), strzelaniny, pościgi i walka o pokój na świecie. Można stwierdzić, że twórca trylogii o Batmanie poszedł na całość i zrobił “swojego Bonda”. Będzie w tym sporo racji, jednak nie byłby sobą, gdyby nie ufał w bezkompromisowy sposób autorskiej wizji. A ta nie pozwoliła mu na nakręcenie zwykłego kina akcji. Tenet jest więc prosty, ale jednocześnie zdrowo pokręcony i nie brakuje mu realizacyjnego kopa oraz unikalnej inscenizacji.

czytaj dalejeJay
28 sierpnia 2020 - 22:06

Skazani na Grecję - wywiad z Jayem Crowe z Bohemia Interactive o aresztowaniu twórców Arma III

9 września dwóch członków czeskiego studia Bohemia Interactive zostało aresztowanych w Grecji pod podejrzeniem szpiegostwa. Według doniesień prasy lokalnej Ivan Buchta oraz Martin Pelzar zostali schwytani przez wojskowy patrol w pobliżu hotelu, w którym wypoczywali. Na ich aparatach fotograficznych oraz kamerach odnaleziono kilkanaście nagrań oraz zdjęć ukazujących oprócz greckiej natury także obiekty militarne.

Ivan Buchta (po lewej) oraz Martin Pelzar - twórcy ArmA III, obecnie oskarżeni o szpiegostwo. Żródło - http://www.helpivanmartin.org/

Całość miała miejsce na wyspie Limnos, która jest głównym teatrem wojny w grze ArmA III. Ivan oraz Martin byli tam oficjalnie na wakacjach, wyjazd nie miał charakteru zawodowego. O niefortunnym zdarzeniu oraz jego wpływie na wygląd gry rozmawiał ze mną dyrektor kreatywny czeskiego studia Jay Crowe.

czytaj dalejeJay
12 października 2012 - 10:34

Wymarzona "samochodówka"

Już od dawna nie dane mi było zagrać w jakąś porządną samochodówkę na PC. Ostatnim tytułem, który wywoływał wypieki na mojej twarzy był Need for Speed Underground 2. Rfactorów, Live for Speedów i GTRów nie liczę, bo to gry wymagające sporego zacięcia i cierpliwości (kasy również). Piszę tutaj o jakiejś zręcznościowej pozycji, którą odpala się i zakochuje się w niej już na ekranie ładowania.

Nie wstydziłbym się jeździć czymś takim. Źródło - http://list25.com

Przez jakiś czas myślałem, że nowym motoryzacyjnym wymiataczem będzie Test Drive Unlimited 2, ale ktoś porwał się z motyką na Słońce i stworzył gniota z domieszką Simsów. A mi brakuje właśnie czegoś tak klimatycznego jak NFS U2. Brakuje przede wszystkim gry, w której sam fun przychodzi z jazdy bez specjalnego celu. Wsiadam, odpalam furę i jadę przed siebie kurząc wirtualne cygaro.

czytaj dalejeJay
31 marca 2014 - 19:57

Długi tytuł, średnia zawartość - recenzja filmu "Ptaki nocy"

Legion Samobójców był filmem słabym, w porywach przeciętnym. Zawierał jednak element, który zasługiwał na swoją własną, autonomiczną historię. I tak po prawie 4 latach (ale ten czas biegnie!) doczekaliśmy się Ptaków nocy (i fantastycznej emancypacji pewnej Harley Quinn). Uff, długi tytuł, który zwraca na siebie uwagę, prawda? A jak wypada on na tle poprzednika i jak w ogóle pozycjonuje się on w uniwersum DC?

Recenzja%20filmu%20Ptaki%20nocy%20%28i%20fantastyczna%20emancypacja%20pewnej%20Harley%20Quinn%29


Raczej nijak, aczkolwiek od razu muszę zastrzec, że Ptaki nocy to nie jest zły film. Problemem jest sama polityka DC, która jest mniej więcej tak przejrzysta jak polskie prawo podatkowe. Mamy więc do czynienia z fabularną odnogą Legionu z Jokerem w wersji, jakiej już - po sukcesie filmu Todda Phillipsa - pewnie nie zobaczymy. I z Batmanem, który też poszedł w odstawkę. Choć Pana J. i Gacka na ekranie drogi widzu tutaj nie uświadczysz, to przecież ta Harley należy do “tamtego” uniwersum. A przecież Warner z DC postanowili robić już coś nowego. Skomplikowane, trudne do zrozumienia, zwłaszcza na początku, gdy Ptaki są mocno połączone pępowiną z Legionem.

czytaj dalejeJay
8 lutego 2020 - 19:57

Polski Lincz (nie David)

To byłby świetny film, gdyby tylko wziął się za niego dobry reżyser (np. Pasikowski). Tak się jednak nie stało i Lincz ląduje w tym samym warsztatowym łajnie co W-11, Uwaga czy Interwencja. Potencjał był wielki, bo historia samosądu mieszkańców Włodowa na miejscowym sadyście w moim mniemaniu to materiał na thriller pierwszej klasy. Debiutujący Krzysztof Łukaszewicz nie wiedział jednak, którą ze srok chwycić za ogon. Po seansie wiem, że chciał chwycić obie, co tylko zaszkodziło narracji, aktorom, a przede wszystkim fabule.

Ale najpierw pozytywy. Lincz tyczy się słynnej sprawy morderstwa Józefa Ciechanowicza, recydywisty, który wielokrotnie groził lokalnym mieszkańcom, szantażował rodzinę, okaleczał zwierzęta i ganiał po ulicy z tasakiem. W filmie zmieniono imię i nazwisko denata na Jarosław Zaranek, jednak nie zmienia to znacząco odbioru tej postaci. A trzeba przyznać, że kreacja Wiesława Komasy jest zabójcza i zinterpretowana znakomicie - Zaranek to czyste wcielenie zła, społeczna hiena, menda i zakapior. Twórcy dobrze postąpili odmawiając bohaterowi cech pozytywnych. Nie jest to również postać przerysowana, czy komiksowa. Facet wygląda jak stary bandyta, mieszka w domu bez mebli, za dnia chodzi w tym samym, wymiętym garniturze. W tej kategorii Lincz zdecydowanie wygrał z moimi oczekiwaniami.

czytaj dalejeJay
24 czerwca 2011 - 19:32

5 nie do końca ważnych pytań przed rozdaniem Oskarów

Kiedy w październiku zeszłego roku doceniłem Grawitację słowami „Kto kocha kino efektowne, ten nie powinien zwlekać” nie sądziłem, że amerykańska akademia również podąży podobnym tropem i rozpieści Alfonso Cuarona 10 nominacjami, także w najważniejszych kategoriach. Jutro nad ranem przekonam się, czy mój osobisty faworyt zgarnie więcej niż 2 nagrody (umówmy się, że zdjęcia i efekty specjalne to czysta formalność).

Aby ukoić emocje postanowiłem podejść do wydarzeń w Kodak Theatre od trochę innej strony. I tak w mojej głowie zrodziło się 5 pytań, o których jeszcze kilka miesięcy temu nie pomyślałbym, że w ogóle będą aktualne.

czytaj dalejeJay
2 marca 2014 - 09:53

Recenzja filmu Jupiter: kompromitacja Wachowskich

Rodzeństwo Wachowskich od kilkunastu lat zmaga się ze swoim opus magnum – Matrixem. Z każdą premierą oczekuje się od nich wiekopomnego dzieła, które podobnie jak przygody Neo wyznaczy standardy kina rozrywkowego na następną dekadę.

Źródło - http://www.clickonline.com

Nie udało się tego zrobić Speed Racerem, nie udało się również przy okazji Atlasu Chmur (który nomen omen przywrócił mi wiarę w ich talent). Czy Jupiter:Intronizacja przełamuje złą passę? Odpowiem krótko: nie i jest nawet gorzej – może to być punkt krytyczny w ich karierze. Po takim niestrawnym kotlecie każdy z producentów zastanowi się 10 razy, zanim wyłoży pieniądze na stół.

czytaj dalejeJay
7 lutego 2015 - 14:48

Gra skażona głupotą

eJay ocenia: Chernobyl: Terrorist Attack
5

Jeżeli myśleliście, że zrecenzowane przez UVI'ego Battle: Los Angeles jest najgorszą grą roku, to muszę Was zmartwić. I to podwójnie. Walka z pozaziemską cywilizacją w Mieście Aniołów na tle Czarnobyl: Terrorist Attack wygląda jak produkt dopracowany, szanujący portfel klienta, a na dodatek doskonale dopasowany pod względem długości rozgrywki i oferowanej zawartości. Jeżeli tytuł jest słaby to krótki czas przejścia całości traktuję raczej jako zaletę. Tymczasem ludzie ze studia Sliden postanowili za 19,90 sprzedać produkt, który śmiało mógłby konkurować ze studenckimi projektami na zaliczenie semestru. Niestety, to produkt Made in Poland.

Jak sama nazwa gry wskazuje, lądujemy w ukraińskich klimatach terroryzmu. Oto grupa nieposłusznych żołnierzy przejęła kompleks elektrowni atomowej i grozi uwolnieniem radioaktywnej chmury, która okolicznym mieszkańcom zrobiłaby niemałe kuku. Do akcji wkracza bohater ostatniej akcji o imieniu Jurij, który kierowany przez gracza postanawia sam rozprawić się z hordami przestępców. Czemu Unia Europejska wysyła jednego spec-komandosa do walki z tysiącem żołnierzy zamiast kilku wyspecjalizowanych grup? Nie mam bladego pojęcia. Ten kretynizm i tak blednie w porównaniu z tym, co dzieje się później. Ale po kolei.

czytaj dalejeJay
16 kwietnia 2011 - 16:02