Po konferencji Nintendo - lekka konsternacja i spory niedosyt - TommiK - 7 czerwca 2011

Po konferencji Nintendo - lekka konsternacja i spory niedosyt

Konferencja Nintendo podczas E3 była na pewno jednym z najbardziej wyczekiwanych momentów tegorocznych targów w L.A., a to z powodu zapowiadanej prezentacji nowej konsoli Japończyków. Nie skupiono się jednak na samej konsoli, ale kontrolerze do Wii U. No właśnie - nazwę sprzętu też już poznaliśmy. Pierwsze wrażenie? Na pewno małe zdziwienie, szczególnie że dopiero pod koniec tak naprawdę wyjaśniono, że mający formę tabletu kontroler będzie właśnie kontrolerem, a nie nową formą konsoli.

Jak wspomniałem, samej konsoli nie pokazano, choć potwierdzono, że swego rodzaju jednostka centralna będzie istnieć. Elementem w jakimś sensie rewolucyjnym, a na pewno nowatorskim jest sam kontroler, bardziej przypominający coraz popularniejsze tablety. Jak to wszystko wygląda, możecie zobaczyć we wpisie g4osta, więc nie będę się powtarzał.

I to w sumie na tyle. Nintendo dawkuje informacje, stąd też tak naprawdę nie ujrzeliśmy nic więcej poza kilkoma fragmentami nagrania pokazującymi gry - mignęła jakaś nowa wersja Zeldy, Mario w 2D, ogłoszono kilka tytułów 3rd party, które trafią na Wii U: Darksiders 2, Batman: Arkham City, Tekken, Metro, LEGO City Stories, Battlefield 3.

Po konferencji pozostał spory niedosyt i widzę, że nie tylko u mnie, bo cały czas obserwowałem relacje na paru innych serwisach. Abstrahując od tego, jak sprawdzi się konsola po swojej premierze, jak będzie wyglądać granie na niej i jakie tytuły dostanie na starcie - bo tu droga do sukcesu jest otwarta - uważam, że można było pokazać naprawdę więcej w temacie - przede wszystkim jak wygląda sama konsola, co ma w środku, a jeśli takie rzeczy nie są jeszcze gotowe i na 100% ustalone, to chociaż parę tytułów, które już kazałyby mi ustawiać się w kolejkę po Wii U.

Na pewno większe wrażenie zrobiłby nowy kontroler, gdyby nie przecieki z ostatnich tygodni. Od dawna wiedzieliśmy m.in. że sprzęt będzie miał ekran dotykowy. Skoro o największej "bombie informacyjnej" wszyscy praktycznie wiedzieli od jakiegoś czasu - a był to news potwierdzany przez kilka źródeł i w większości brany na poważnie - to Nintendo na swojej konferecji mogło zadbać o jakąś inną niespodziankę, spróbować zwalić nas z nóg, a nie tylko potwierdzić to, co w 80% wiedzieliśmy od dawna. Skoro żyjemy w epoce przecieków - na dodatek rozprzestniających się w Sieci z prędkością światła - to wypada, by giganci dostosowywali się do tego, tak jak dopasowują swój sprzęt do rynku zdobywanego przez tablety.

Jakie są Wasze wrażenia? Ktoś jest mile zaskoczony, czy jednak rozczarowany?

Obszerna galeria zdjęć z konferencji, w tym screeny z gier na Wii U na engadget.

TommiK
7 czerwca 2011 - 19:44