Najbardziej elitarne jednostki świata #1 - Matio.K - 28 stycznia 2012

Najbardziej elitarne jednostki świata #1

Tworzenie elitarnych oddziałów nie jest wynalazkiem XX-wieku - do tej kategorii można było zaliczyć już nieśmiertelnych pod wodzą Persji, którzy zasłynęli tym, że na oddział zawsze składał się z tysiąca żołnierzy, bo na miejsce poległego wkraczał kolejny, czy kawalerię Aleksandra Wielkiego. I chociaż dzielą je tysiące lat historii, łączy je jedno - były nieocenionym narzędziem każdego dowódcy, po który sięgano w wyjątkowych sytuacjach.

XIX wiek przyniósł wiele zmian w tej kwestii. O ile bowiem poprzednio wchodziły one w skład regularnej armii, tak od tego momentu zaczęto wykorzystywać je częściej do działań o niekonwencjonalnym charakterze. W czasie wojny sececyjnej [1861-1865] powołano pułk US First Infrantry Rangers, znany potocznie jako Berdan's Sharpshooters. Działał samodzielnie, bądź w niewielkich grupach, a ich głównym zadaniem była likwidacja oficerów nieprzyjaciela, aby pozbawieni dowódcy, stawali się łatwiejszym celem. Do pułku trafiały najnowsze zdobycze technologiczne ówczesnej inżynierii wojskowej, jak i ściśle selekcjonowani strzelcy.

Berdan's Sharpshooters

Podczas tej wojny, skonfederowane Stany stworzyły jeszcze inne jednostki tego typu. Nie dysponowały ciężkim uzbrojeniem i działały na terytorium kontrolowanym przez wroga, atakując główne linie zaopatrzeniowe oraz komunikacyjne wojsk Unii. Na polach bitewnych I wojny światowej, jako pierwsi tego rodzaju jednostki zaczęli stosować Niemcy: w operacji "Michael", ostatniej z prób przełamania alianckiej obrony w 1918 roku, wykorzystano jednostki szturmowe składające się z najbardziej doświadczonych żołnierzy. Ich zadaniem było, w przeciwieństwie do regularnych oddziałów, wyszukiwanie słabych punktów w obronie, a następnie ich bezwzględne wykorzystywanie. Ponadto jednostki specjalne przyczyniły się do klęski Francji i jej sprzymierzeńców w II wojnie światowej, kiedy to spadochroniarze zdobyli umocniony fort w Belgii, bądź most kolejowy w Holandii podszywając się pod holenderską żandamerię. Nie wspominając o wydaniu przez Hitlera rozkazu uwolnienia Mussoliniego, którego bez strat własnych uwolniono z hotelu, w któym był przetrzymywany. Szybko więc okazywały się niezbędne, bo potrzebne były oddziały zdolne podjąć się zadań nietypowych, wymagających wiedzy, doświadczenia i umiejętności. Poniżej spis najbardziej elitarnych formacji zbrojnych naszych czasów. Część druga wkrótce.

---

SPECNAZ:

Związek Radziecki przez wiele lat nie przyznawał się do istnienia własnych, tajnych jednostek specjalnych, które w założeniach miały pełnić rozmaite funkcje: od sabotażu na instalacje naziemne, po zabójstwa. Obecnie do ich zadań należy ponadto wywiad, patrole rozpoznawcze, czy dosłownie bezwzględną walkę z terroryzmem [pamiętacie teatr?]. Po raz pierwszy powołano je po rewolucji październikowej, w zamyśle mając tłumić nastroje antyspołeczne, które chciały wystąpić przeciw rządowi komunistycznemu. W czasie II wojny światowej, chętni przy naborze musieli wykazywać pełną lojalność, zaangażowanie, cechować się siłą i wytrzymałością. Zarówno podczas ćwiczeń, jak i podczas akcji, jednostkę cechowało pozostawianie żołnierzy na łaskę losu - przemęczonych i rannych zwyczajnie pozostawiono. Specnaz wsławił się podczas II wojny światowej podczas sabotażu linii komunikacyjnych Niemców, nierzadko tuż pod ich nosem. Nierzadko byli również wysyłani na front, w celu zdobycia strategicznych pozycji, nim pojawiała się tam regularna armia [tak jak np. w przypadku Afganistanu, gdy zdobyto międzynarodowy port lotniczy w Kabulu].

TRENING SPECNAZU:

SAS [Special Air Service]:

Formacja ta uchodzi za jedną z najlepszych na świecie [a wielu mówi, że najlepszą], a jej historia sięga 1941 roku, gdy podczas starć w Afryce Północnej, Afrika Korps spychała siły aliantów w kierunku Kairu. Sztab generalny uznał, że należy znaleźć sposób na powstrzymanie niemieckiego najazdu, więc zdecydowano się na wykonywanie ataków daleko wzgłąd terytorium wroga. David Sterling opracował plan wykorzystania niewielkich grup spadochroniarzy zrzucanych za linią frontu. Mieli atakować składy paliw, lotniska i inne, niezbędne niemcom elementy infrastruktury potrzebne im do przeprowadzania ataków. Pierwsza operacja, 18 listopada 1941 roku, zakończyła się całkowitą porażką. Stracono dwa spośród pięciu samolotów, a sami żołnierze zostali rozsiani na dużym obszarze. Ostatecznie nie zrealizowano żadnego z celów. Jednakże założyciel nie zraził się tym, decydując się zastosować tym razem ciężko uzbrojone dżipy, zapewniając odpowiednią mobilność. Zaatakowano cztery lotniska, niszcząc 61 samolotów i wiele pojazdów mechanicznych. Tylko w czasie jednej akcji zniszczyła 70 pojazdów, wykoleiła 6 pociągów i zabiła 220 żołnierzy wroga.

---

Oddział SAS podczas operacji "Pewna śmierć" w Sierra Leone.

---

Obecnie SAS składa się z pięciu batalionów, w tym jednego rezerwowego: każdy z nich dzieli się na cztery pododdział wyspecjalizowane w odmiennych działaniach bojowych:

Mountain - mistrzowie walki w warunkach górzystych i sztuce survivalu w tamtejszych warunkach.

Boat - specjaliści od działań wodnych i podwodnych.

Mobility - charakteryzują się używaniem pojazdów naziemnych, a ich specjalnością jest walka w terenie pustynnym.

Air - jak sama nazwa wskazuje, odpowiedzialni za przestworza. Każdy żołnierz tego pododdziału powinien znać techniki swodobnego lotu i skoków HALO.

Matio.K
28 stycznia 2012 - 11:01