Gitara i gry to dwie z moich największych pasji, z tym większym zaciekawieniem obserwowałem, jak w ostatnich latach obie sfery przenikały się przy okazji serii Guitar Hero i Rock Band. Zalety gier muzycznych od początku były liczne - chociażby liczba przypadków, gdy dzieciaki nawracały się na rock, poznając takie kapele jak Motörhead czy Black Sabbath. Mimo tego, sam nigdy nie sięgnąłem na dobre do tych produkcji z jednego prostego powodu - sposób gry zupełnie nie przypominał gry na instrumentach.
Czasy jednak się zmieniają, a wydawcy gier zaczynają poważniej podchodzić do tematu. Jedna jaskółka podobno wiosny nie czyni, ale nadzieje rozbudza zapowiedziany niedawno Rocksmith - gra na PC, Xbox 360 i PlayStation 3, w której będziemy korzystać z PRAWDZIWYCH gitar. Hell yeah!
Dzisiaj na sklepowych półkach swoją premierę miała mieć debiutancka gra studia Bloober Team. Audiofile ustawiający się od kilku dni w kolejkach pod punktami sprzedaży Music Master: Chopin nie kryli rozgoryczenia, gdy okazało się, że na grę muszą jeszcze poczekać i to co najmniej tydzień. Miłośników muzyki Fryderyka Chopina w klasycznym, popowym lub rockowym wydaniu oraz wszystkich podatników, którzy zrzucili się na to dzieło zapraszam do zabawy w „Znajdź 7 wspólnych elementów łączących Music Master: Chopin z innymi muzycznymi grami”.