"Czytaj uważnie, bo nie będę powtarzać, stop. Sekta opanował miasto, stop. Miasto wygląda gorzej niż Detroit z filmów o blaszanym policjancie, stop. Wyznawcy wyłapują ludzi związanych z wydawaniem gier, stop. I chcą ustanowić rekord Guinessa, na największy zielony kebab, stop. Zielony kebab to a-a-a-a"
To właśnie ta wiadomość znajdowała się na poplamionej tłuszczem kartce, którą dostał Czarny Wilk. Nie jest to specjalnym zaskoczeniem, bo w komentarzach pod poprzednim fragmentem opowiadania była tylko jedna propozycja... Nie ma co przeciągać, jedziemy dalej!
Potrawy z fast foodów, choć smaczne, najczęściej zawierają tony kalorii i są drogie. Po co przepłacać, skoro można w prosty sposób samemu przygotować w domu dokładnie takie samo papu? Zapewniam, że smakuje identycznie jak w sieciach znanych nam fast foodów, czy innych restauracji. Ba, jest jeszcze smaczniejsze, a do tego tańsze, zdrowsze i daje sporo satysfakcji. W dzisiejszej części proponuję przepis na kebaba a'la Döner Kebab.