Jest kilka czynników, które decydują o tym czy gra o Transformerach będzie udana. Musimy dostać do dyspozycji kilka postaci, najlepiej również tych złych, Optimus musi mówić głosem Petera Cullena i rzucać ikonicznymi tekstami, przydałaby się piosenka nawiązująca do hitów z lat 80-tych, ale dla mnie najważniejsze zawsze jest wykorzystanie potencjału jaki drzemie w postaciach zmieniających się w każdy możliwy pojazd. Transformery są idealnym materiałem, by łączyć różne typy gameplayu, różne osobowości bohaterów i dwie przeciwstawne perspektywy.
A grą, która najlepiej w ostatnich latach wykorzystała potencjał tego uniwersum jest Transformers: Fall of Cybertron, przez co dzieło High Moon Studios to świetny przykład idealnego zróżnicowania rozgrywki.
Jestem fanem Transformerów. Tych oznaczanych G1, które maniakalnie oglądałem jako brzdąc, jak i tych współczesnych, z filmów Michaela Baya. No i jestem fanem gier opartych na tej licencji. Mogę chyba stwierdzić, że grałem we wszystko co się ukazało na zeszłej generacji na konsolach stacjonarnych. Wszystkie trzy gry na podstawie filmów, oraz dwie perełki z Cybertronem w podtytułach. Długo mi zajęło nadrobienie ostatniej gry z tej "serii", ale jestem już oficjalnie po napisach końcowych Rise of the Dark Spark.
I matko, jaka to jest zła gra!
Nie wiem jak Wy, ale osobiście uwielbiam Transformersy. Nie te Bayowe, przypominające nie wiadomo co. Mówię o pierwszej i drugiej generacji, czyli zabawkach, kreskówce i komiksach, które były miłością mojego dzieciństwa w czasach przedszkola i szkoły podstawowej.
Ponieważ moim drugim hobby w tym okresie było granie, strasznie ubolewałem, że zmieniające się w różne pojazdy, zwierzęta i kto wie co jeszcze roboty nie otrzymały żadnego solidnego tytułu na licencji serii.
Co prawda Transformers na PS2 nie było złe, ale w dalszym ciągu oczekiwałem czegoś więcej. Lukę tę dość niespodziewanie wypełniło High Moon Studios, wypuszczając w 2010 roku War for Cybertron. Chociaż produkcja ta miała swoje wady, była najlepszym tytułem o Transformersach na rynku. Spieszę oznajmić, że sytuacja uległa zmianie. Teraz królem jest Fall of Cybertron.