Powrót do przyszłości to jeden z filmowych hitów lat 80-tych. Świetnie zrealizowany, z intrygującą fabułą, wartką akcją, zabawnymi bohaterami i super muzyką oglądał się doskonale. Szczególnie w PRL-owskich czasach, gdy wokół Fulko było szaro i ponuro, a najlepszą rozrywką było pójście do kina. Wasz ulubiony felietonista nie zapomni, jak zaraz po seansie postanowił zostać mistrzem deskorolki co najmniej tak dobrym, jak Marty McFly. Chęci czym prędzej przekuł w czyn na pożyczonym od kumpla sprzęcie (w sklepach deskorolek normalnie nie było). Po kilku tygodniach osiągnął poziom tak wysoki, że gdyby dalej treningi kontynuował, pewnie to on byłby dziś światową gwiazdą skateboardu, nie Tony Hawk. Niestety, właściciel deskorolki, chamidło jedne upomniał się o cztery kółka i wasz bard stracił szansę na piękną karierę. Stare to czasy... Za to dziś, jak tylko w telewizji emitują którąś z trzech części Powrotu do przeszłości, Fulko od razu zasiada przed telewizorem.
Po raz drugi zapraszam do Poniedziałku z premierami w wersji wideo. W tym tygodniu zaprezentuję Wam trzy tytuły spośród niewielu premier, jakie pozostały nam jeszcze w tym roku. Rzucimy sobie okiem na nail'd, Tron Evolution oraz przygodówkę Back to the Future.
Firma Telltale Games potwierdziła, że Christopher Lloyd, czyli legendarny dr Emmet Brown z Powrotu do przyszłości, weźmie udział w pracach nad epizodyczną grą przygodową bazującą na popularnej trylogii.