Keita Takahashi to prze-koleś, który wraz ze swą muzykalną żoną prowadzi firmę Uvula zajmującą się promowaniem ich twórczości. Obecnie Keita siedzi w co-working space w Los Angeles gdzie wraz z innymi mózgami opracowuje nowe projekty poszerzające spektrum gier wideo.
Piszę o tym z dwóch powodów: (1) bo to ojciec Katamari, (2) bo chce stworzyć arcade'owy tytuł o dorastających dzieciakach znajdujących świerszczyki w lesie. Czyli Tenya Wanya Teens.
To znowu ja piszący o Katamari (polecam się przyzwyczaić)... Powód jest jednak zacny, gdyż rezolutna kulka pchana przez małego zielonego koleżkę została zaprezentowana w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku. Będzie to część wystawy Century of the Child: Growing by Design 1900-2000 co można bardzo koślawo przetłumaczyć na „stulecie dziecka: dorastanie przez projekty 1900-2000” (Jessssu, jak brzydko i koślawo). Motywem przewodnim całej akcji jest pokazanie sztuki inspirowanej przez design dziecinnych rzeczy, zabawek i gadżetów...
Nazwa inspirowana jest powieścią „Stulecie dziecka” szwedzkiej pisarki, Ellen Key.