Niezależnie, czyli przegląd informacji o mało znanych, a jednak ciekawych grach, powraca w zmienionej formie. Raz w tygodniu postaram się przybliżyć Wam najciekawsze newsy o tego typu perełkach, skupiając się na premierach, materiałach i pozycjach, które często są lekceważone. A nie powinny, bo oddolnie kreują trendy i wyznaczają kierunki dla mainstreamu. Przynajmniej w to wierzymy po tej, niezależnej-bardziej-niż-Anja-Ortodox stronie barykady.
Dzisiaj serwuję trzy informacje, z których każda wywołała u mnie małą erekcję (tym niestosownym żartem daję dowód niezależności i jestem jak Al Lowe w 1:31 minucie tego filmu). W poniedziałek wyszła gra A Valley Without Wind, o której napisałem sporo, ale chętnie napiszę więcej. Ekipa z Theory Interactive puściła też zwiastun Reset, z grafiką lepszą niż Crysis 4 (prosto w twarz korporacyjnej machinie!). Jest też demo Qasir al-Wasat, gry, która... aaach!
W pierwszej chwili pojęcie „solowy tryb kooperacji” może wydawać się paradoksem – wystarczy przypomnieć sobie jednak takie produkcje jak The Misadventures of P.B. Winterbottom oraz Prometheus, aby zrozumieć o co chodzi. W Reset, grze niezależnej zapowiedzianej parę tygodni temu przez studio Theory Interactive, będziemy rozwiązywać zagadki za pomocą czasoprzestrzennych manipulacji i narzędzi. Mówiąc inaczej, czeka nas zabawa z czasem.
Autorzy zadbają o wciągającą przygodę, błyskotliwe łamigłówki oraz oszałamiającą grafikę, utrzymaną w stylu współczesnych filmów niezależnych (rodem z festiwalu Sundance, gdzie zatriumfował Indie Game: The Movie, który, jak relacjonował mi Krzysztof G., wycisnął łzy z wszystkich na GDC). Chcecie dowiedzieć się więcej? Zapraszam na rozmowę z Alpo Oksaharju, jednym z twórców gry, znanym też pod uroczym pseudonimem DogFoodMan.