Evil Wizard

Czasem gubię się we wszystkim, w co gram. Jestem prawie na 99% pewny, że wstęp jaki planowałem dla gry Evil Wizard użyłem przy opisywaniu jakiegoś innego tytułu. Jednocześnie jestem zbyt leniwy by to sprawdzić, więc skończyłem klikaniem literek, by napisać, ze granie tymi złymi może być ciekawym doświadczeniem.

Evil Wizard to kolejna mniejsza gra niezależna jaka przez przypadek wpadła w moje ręce. Tytuł stworzony przez Rubber Duck Games wydawany jest przez nieznane mi Publisher. E-Home Entertainment Development Co., Ltd wywodzące się z Chińskiej Republiki Ludowej. Będe musiał przyjrzeć się temu wydawcy, bo zawsze ciekawi mnie gaming na terenie Państwa Środka.

Evil Wizard to podobno humorystyczna gra RPG z elementami metroidvanii, która pozwala nam wcielić się w rolę pokonanego „Ostatecznego Bossa” w jego misji zemsty na przeklętym bohaterze. Wznieś się z porażki, odzyskaj dawno utracone moce i odbierz swoją twierdzę z rąk armii tak zwanych bohaterów. Tytuł wita nas informacją, że jest zabawny, ale zastosowany humor może nie spodobać się każdemu. Zakładam, że dokładnie tak będzie, bo już na wstępie mamy żart o pomyłkowym stosunku seksualnym z mężczyzną, który wyglądał jak kobieta. Nie wiem do końca, po której stronie sporu politycznego ludzie się obrażą, ale już szykuje pochodnię.

Gra rozpoczyna się od sceny, w której nasz tytułowy Zły Czarodziej zostaje pokonany przez typowego bohatera fantasy, który zabiera mu magiczny artefakt i ucieka. Zostawiony na pastwę losu, musimy znaleźć sposób na przeżycie i powrót do naszego zamku, który został zajęty przez hordy nieproszonych gości. Po drodze napotkamy wiele przeszkód, pułapek, zagadek i wrogów, których będziemy musieli pokonać przy pomocy naszych umiejętności i zaklęć.

Rozgrywka to typowe siepanie przeciwników, rzucanie czarów i unikanie ataków. Nie ma tutaj nic nadzwyczajnego poza elementem łamania czwartej ściany, bo nasz zły czarodziej zdaje sobie sprawę z tego, że jest nad nim gracz, który steruje wszystkim.

Evil Wizard to gra, która nie bierze się na poważnie i nieustannie żartuje z gier i tropów z nimi związanych. Dialogi są pełne dowcipu, ironii i nawiązań do innych tytułów, a czwarta ściana jest często łamana przez postacie. Gra nie tylko bawi, ale też angażuje swoim systemem walki i eksploracją. Możemy korzystać z pięciu żywiołów: ognia, lodu, pustki, błyskawicy i ziemi, które mają różne efekty na wrogów i otoczenie. Możemy też łączyć je ze sobą, tworząc potężne kombinacje. Walka jest dynamiczna i wymaga refleksu i taktyki.

Grafika gry jest wykonana w stylu pixel-artu, który pasuje do klimatu gry i nadaje jej uroku. Świat gry jest kolorowy i zróżnicowany, a lokacje są ciekawie zaprojektowane. Muzyka i dźwięki są na dobrym poziomie i podkreślają atmosferę gry. Sterowanie jest proste i intuicyjne, a gra działa płynnie i bez problemów.

Evil Wizard to gra, która z pewnością spodoba się fanom humoru i gier RPG. Jest to tytuł oryginalny i zabawny, który oferuje kilka godzin dobrej rozrywki. Gra nie jest może bardzo trudna ani długa, ale ma wiele uroku i polotu. Polecam ją każdemu, kto chce się pośmiać i poczuć się jak zły czarodziej na wyprawie zemsty.