W poniedziałek 22 lipca wybrałem się do Szczawnicy wraz ze znajomymi oraz rodziną. W tej ośmioosobowej paczce (+ pies), spędziliśmy udany pobyt nad tą niepozorną, lecz urzekającą miejscowością. Dzień przed, każdy z nas zapakował najpotrzebniejsze rzeczy, by dnia następnego w pełnej gotowości wyruszyć w kilkudniową podróż. Wszyscy powstali po godzinie 6, zaś jadąc na trzy samochody wyruszyliśmy po 7:30.
W poniedziałek 22 lipca wybieram się do Szczawnicy. Powrót planowany jest zaś 26, bądź 27 lipca. Wyruszam o 7 rano, więc na miejsce powinienem zajechać w południe. W związku z wyjazdem wpadłem na pomysł, aby przedstawić wam tę interesującą miejscowość, w której każdy powinien znaleźć coś dla siebie.