Na przełomie lat 80. i 90. amerykańskie siły powietrzne zadziwiły opinię publiczną ujawnieniem dwóch niezwykłych maszyn o zmniejszonej wykrywalności przez radary. Bombowiec B-2 Spirit oraz myśliwiec bombardujący F-117 Nighthawk wyglądem przypominały bardziej UFO, niż tradycyjne samoloty. Wkrótce dołączyć miała do nich kolejna maszyna o równie dziwnych i futurystycznych kształtach - śmigłowiec RAH-66 Comanche. Helikopter szybko stał się inspiracją dla twórców gier w królującym wtedy gatunku symulatorów, jednak armia USA patrzyła na niego coraz bardziej sceptycznie. Co tak właściwie stało się z Comanchem?
Specjalni wojownicy wymagają specjalnego transportu. Dla komandosów powstała więc formacja Night Stalker, skupiająca najlepszych pilotów śmigłowców w armii USA. Załogi 160th SOAR słyną z tego, że potrafią latać w każdych warunkach atmosferycznych, zupełnie po ciemku, na wysokościach, które nawet pszczoły uznają za zbyt niską.