Najlepsze momenty z gier w 2019 roku
Modern Warfare i poprawność polityczna - post scriptum
Czy restart Call of Duty Modern Warfare wygra z polityczną poprawnością?
Przetrwanie - czy The Division 2 ponownie zaoferuje najciekawszy survival i battle royale w historii?
Testy beta The Division 2 - pięć powodów, by wrócić (lub nie) w szeregi agentów SHD
Najlepsze momenty z gier w 2018 roku
Rzutem na taśmę, jeszcze w grudniu, tradycyjny przegląd najlepszych (subiektywnie) momentów z gier w 2019 roku. Jak zawsze też, przedstawione tytuły nie są tożsame z najlepszymi grami tego okresu, choć w wielu przypadkach na pewno się to pokrywa. 2019 był chyba odrobinę uboższy od poprzedniego, ale kilka tytułów potrafiło zrobić na mnie piorunujące wrażenie - choćby w małej części. Oto najlepsze momenty z gier 2019 roku!
Kiedy w poprzednim tekście rozważałem, jaki kierunek obierze restart serii Modern Warfare, zupełnie nie wierzyłem, że Activision mogłoby powrócić do kontrowersji na miarę misji "No Russian". Miałem nadzieje na choćby jakieś odniesienia do wojny z terrorem, ale w mocno stonowanej formule. Tymczasem…
“To wręcz niewiarygodne, że Activision dało tej grze zielone światło, biorąc pod uwagę tematykę jaką podejmuje i obecną atmosferę polityczną w USA. Misja No Russian wciąż jest kontrowersyjna, a Modern Warfare jest tak samo niepokojące - i to nie tylko w jednej misji!”
Keshav Bhata - Charlie-Interl.com
Call of Duty: Modern Warfare sprawia, że misja No Russian wygląda jak kreskówka od Pixara. Poważnie, jak zobaczyłem grę, byłem zaszokowany poziomiem autentyczności przemocy. Zdziwię się, jeśli gra dostanie niższą kategorię niż „tylko dla dorosłych”. Powodzenia w zakupieniu jej w Niemczech czy Nowej Zelandii.
Drift0r - Twitter
Wygląda na to, że Activision jeszcze raz poszło na całość! Nowe Modern Warfare ma szansę znowu zmienić gatunek FPS-ów, zupełnie jak w 2007 roku.
Choć wiosna w pełni, tegoroczna zapowiedź nowego Call of Duty nieco się opóźnia, a to przyczyniło się do wszelkiego rodzaju plotek i przecieków. Kiedy jeden z nich potwierdza sam Jason Schreier z Kotaku, wiedz, że coś się dzieje. Po ostatniej serii tweetów, restart marki Modern Warfare wydaje się raczej pewny, o czym przekonamy się praktycznie za chwilę. Wybór świeżego podejścia do tego cyklu jest chyba jedynym rozsądnym wyjściem. Autorzy pozamykali wiele istotnych wątków i uśmiercili za dużo bohaterów, by próbować tworzyć jakąś sensowną kontynuację, a ewentualny prequel z miejsca rodziłby ograniczenia.
Zanim wybuchło szaleństwo o nazwie PUBG, rok wcześniej dodatek Przetrwanie do The Division pokazał wszystkim bezcelowym survivalom pokroju DayZ, jak powinna wyglądać gra, w której trzeba martwić się o zimno, pragnienie, głód i zbieranie złomu. Szwedzi dali nam przy okazji najbardziej oryginalną i najbardziej klimatyczną wersję battle royale, wprost stworzoną dla graczy lubiących fabularne, singleplayerowe doświadczenie rozgrywane w swoim tempie i na swoich zasadach. Na nieszczęście, dodatek Przetrwanie ukazał się w najgorszym możliwym momencie i formule, przez co mało kto miał okazję go wypróbować. Nie wyobrażam sobie jednak The Division 2 bez trybu Survival !
The Division 2 jest trochę niepotrzebnym sequelem. Długie wsparcie pierwszej części pozwoliło jej w końcu osiągnąć odpowiednio bogatą zawartość i naprawić wiele bolączek. Weekend spędzony z wersją beta The Divsion 2 pokazał jednak, że w pewnej części raczej wrócimy do tamtego etapu ciągłego dostrajania i poprawiania gry. W zamian za to dostaniemy w końcu bardzo wyczekiwaną porcję misji fabularnych w kolejnych, świetnie przygotowanych lokacjach. Tylko czy to wystarczy?
To jaka w końcu jest ta gra roku? God of War? Red Dead Redemption 2? Fallout 76? Ehh - nie ważne!
W tym zestawieniu chodzi przecież o najlepsze momenty z gier, o te małe chwile, w których kompletnie zapominamy o otaczającym nas świecie, a gra pochłania nas w całości. To dla nich warto było zagrać mimo wysokiej ceny na premierę, mimo błędów i innych niedogodności. A więc bez bawienia się w rankingi, w zupełnie przypadkowej kolejności - oto najlepsze subiektywnie momenty z gier 2018 roku (plus mały bonus).
Uwaga - możliwe minimalne spoilery odnośnie pojedynczych scen.
Hollywoodzkie wytwórnie od lat wałkują głównie komiksy, dlatego co ambitniejsi i bardziej kreatywni twórcy przenieśli się do telewizyjnych seriali. U nas na razie pojawiły się tylko słabe reklamy z Tytusem, Romkiem i A’Tomkiem, ale za to w serialach coraz częściej nie mamy się czego wstydzić. Po bardzo dobrym "Rojście" i przed wyczekiwanym "1983", stacja HBO pokazała 8-odcinkowy "Ślepnąc od świateł" - polską produkcję na światowym poziomie, którą po prostu trzeba zobaczyć!
Przygotujcie swe widły i pochodnie, albowiem będę narzekać na Red Dead Redemption 2! Narzekać pośród zachwytów oczywiście, bo wiadomo było, że twórcy serii GTA poniżej swoich standardów nie zejdą. Taka renoma ma jednak swoją cenę. Raz, że moje oczekiwania były odrobinę wyższe, to jeszcze przy tak ogromnej ilości zawartych detali i aktywności, łatwo jest się pogubić i przestać skupiać na tym, co naprawdę jest ważne. Coś takiego przytrafiło się chyba podczas długich prac nad Red Dead Redemption 2.
Forza Horizon 4 to bez wątpienia bardzo dobra gra - zwłaszcza przy pierwszym kontakcie z tą serią. Wrażenie zmienia się jednak wraz z ilością godzin spędzonych z poprzednimi częściami. W oczy rzuca się wtedy mała stagnacja i brak istotnych nowości. Dostaliśmy znane elementy pod płaszczykiem nowych nazw. Rozczarowanie jest spore, bo w grze widać naprawdę wspaniałe pomysły, które jednak zrealizowano na pół gwizdka- „po taniości”. Zabrakło niewiele, ale głównie pieniędzy lub uporu, by zrobić to właściwie - by gra była absolutną perfekcją 10/10. To tak, jakby Michałowi Aniołowi zamiast stropu kaplicy, farb i drabiny, dano blok i kredki.
-Nie jestem już dzieckiem! Życie nie polega tylko na miodku i balonikach!
-Jesteś tego pewien?
I kto tu ma rację? Dorosły już Krzyś (czy raczej Krzysztof), a może niemal równy mu wiekiem, ale wciąż beztroski Kubuś Puchatek? W filmie Krzysiu, gdzie jesteś? uwielbiani bohaterowie z książek A.A. Milnego ścierają się nagle ze światem dorosłości, obowiązków, kieratu codziennej pracy i zgiełkiem wielkiego miasta. Albo na odwrót - poważny, ciągle zajęty Krzyś zderza się z dziecięcym szczęściem i zabawą, o których zupełnie już zapomniał. Nowy film Marca Forstera (Quantum of Solace, World War Z) jest trochę taką burą dla wszystkich dorosłych, by choć na chwilę oderwali się od swoich “ważnych” zajęć i wrzucili na luz, by nie zapominali, że kiedyś też byli dziećmi. I ta część filmu naprawdę się udała.