O tym, że finalna wersja Łotra 1: Gwiezdne wojny – historie doczekała się modyfikacji, świadczą nie tylko wakacyjne dokrętki, mające na celu „odciążenie” klimatu, ale też zwiastuny, w których nie brakuje scen ostatecznie usuniętych z filmu. Okazuje się jednak, że największa zmiana została poczyniona na długo przed rozpoczęciem zdjęć.
Łotr 1: Gwiezdne wojny – historie od kilku dni szturmuje kina na całym świecie, w tym także w Polsce. Pierwszy poboczny film kinowy z serii Star Wars spotkał się z ciepłym przyjęciem zarówno fanów kosmicznej sagi, jak i krytyków, ale do rekordów ustalonych w ubiegłym roku przez Przebudzenie Mocy zabrakło mu sporo.
Z informacji pozyskanych przez redakcję serwisu Page Six wynika, że testowy pokaz obrazu Łotr Jeden: Gwiezdne wojny – historie zakończył się porażką. Szefostwo Disneya miało być bardzo niezadowolone z jakości, jaką aktualnie prezentuje film w reżyserii Garetha Edwardsa (m.in. Godzilla). Wytwórnia zadecydowała, że w lipcu twórcy i aktorzy powrócą na plan filmowy, by w cztery tygodnie naprawić to, z czym nie poradzili sobie za pierwszym razem.