Od dłuższego czasu mówi się o ograniczaniu karty graficznej przez procesor. O wybieraniu podzespołów tak, by negatywnie na siebie nie wpływały. Niektóre teorie są słuszne, a inne wręcz śmieszne. Pozwólcie, że przyjrzę się temu tematowi podpierając się nieco wiedzą teoretyczną i praktyczną – jak na gracza przystało.
Jeżeli szykujecie się na upgrade sprzętu w okolicach świąt, a macie do dyspozycji mocno ograniczony budżet – szykujcie się na ciężki okres. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym kwartale za „w miarę przyzwoity” procesor przyjdzie nam słono zapłacić. Nowa linia CPU o kodowej nazwie „Vishera”, wyprodukowana w laboratoriach AMD nie zapowiada się na większą rewolucję.
Osoby siedzące w temacie na pewno nie traktują tego jako sensacji. AMD od kilku lat systematycznie błądzi w swoich wyliczeniach i przegrywa z Intelem w każdym możliwym segmencie, prócz ceny. Z tą różnicą, że Intel jednak przywiązuje uwagę do jakości swoich zabawek, więc logicznie patrząc – płacimy za lepszą wydajność, lepszą energooszczędność i przyszłościowe rozwiązania. Niby więcej, ale za to powodów do narzekań znacznie mniej.
Zapraszamy do wysłuchania dwudziestego szóstego odcinka podcastu naGRAnie, w którym jak zwykle bierzemy na tapetę to, co wydarzyło się w światku gier i nie tylko w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Tym razem eJay dużo mówi o AMD, a reszta udaje, że słucha, kupujemy kefiry w bundlu z grami, psioczymy na Rage, zachwycamy się Gran Turismo 5 i glanujemy Forzę, odpływamy przy Child of Eden, Hed opowie trochę o becie Uncharted 3 (resztę znajdziecie w filmikach, które specjalnie dla nas nakręcił i są gdzieś obok tego wpisu). Wszyscy ślinimy się na myśl, że już za tydzień premiera Batman: Arkham City i to jest temat przewodni niniejszego podcastu. Chociaż może właściwie tematem przewodnim jest firma AMD? Może... Acha, zaczepiamy też agenta 47 i zerkamy na filmik przedstawiający jedną z misji Hitmana. Nie wszystko nam się w nim niestety podoba.