Witam wszystkich graczy. W co gracie tym razem? Znaleźliście dla siebie jakieś nowości czy nadrabiacie zaległości? Jeśli o mnie chodzi to jestem bliski ukończenia Amalura. Testuję też od kilku dni pierwsze mmo wśród gier z serii Final Fantasy, a więc jedenastą odsłonę cyklu zapoczątkowanego przez Squaresoft. Życzę wszystkim udanego weekendu, oczywiście nie tylko przy grach.
Był kiedyś taki czas, gdy ogrywałem gry wydawane przez EA jak szalony. Mirror’s Edge, Dead Space, Burnout, Dante’s Inferno, Crysis 2, Mass Effect 2 czy Battlefield: Bad Company 2 to były moje ulubione tytuły na poprzedniej generacji. Większość z nich lądowała do Plusa w jego najlepszym okresie funkcjonowania (lata 2012-2013). Jednym z takich nietuzinkowych tytułów, które wydali elektronicy był także Kingdoms of Amalur: Reckoning, a więc rpg, który miał bardzo pod górkę. Niby kupiło go kilka milinów osób, ale dla jego wydawcy to i tak było za mało i stwierdził, że sprzedał się poniżej oczekiwań. Nigdy nie udało mi się weń zagłębić (spędziłem z nim raptem kilka godzin parę lat temu). Wszystko zmieniło się w tym tygodniu. Zakupiłem do niego dwa dodatki i od tamtej pory ciężko mi się oderwać od Amalura.
Kontynuując rozpoczęty wczoraj wątek, przedstawiam cztery tegoroczne gry, które - moim zdaniem - w zupełności spełniły pokładane w nich nadzieje. Nawet jeżeli nie są to tytuły wybitne, zapewniły przynajmniej sporą dawkę dobrej zabawy i nie miałem odczucia, że okazały się czymś o kilka stopni słabszym, niż się spodziewałem.