Grind na gameplay.pl

O radosnym grindowaniu i porażkach, które motywują

Życie nie przestaje zaskakiwać. Jeszcze na początku 2016 roku dałbym sobie rękę uciąć, że w obliczu horrendalnych zaległości w grach, filmach, serialach i anime nie będę marnował czasu na grindowanie w jakimkolwiek tytule. I co? I bym kurna nie miał ręki, parafrazując klasyka.

czytaj dalejBrucevsky
5 października 2016 - 22:41

Mam dosyć grindu - chcę czegoś więcej!

Jedni go ubóstwiają, innych zanudza na śmierć już po paru minutach. Grind jest też świetnym zapychaczem - tam, gdzie trzeba liczyć się z kosztami produkcji gry można zmusić gracza do sztucznego przedłużania jego cennego czasu i kazać mu (nie bezpośrednio, rzecz jasna) zamieniać w pył kolejne fale wrogów. Nie dziesiątki, nie setki, ale liczby idące w grube tysiące - tak wygląda pokaźna ilość gier MMORPG, w szczególności Lineage II, po części także World of Warcraft, choć ten drugi oferuje również stosunkowo bogate zaplecze fabularne i sporo różnych pomniejszych eventów. Co by nie patrzeć - nie jest to bynajmniej zjawisko pozytywne, a jak to wygląda z mojej strony?

Mam%20dosy%u0107%20grindu%20-%20chc%u0119%20czego%u015B%20wi%u0119cej%21
czytaj dalejPrometheus
21 listopada 2012 - 20:07