Recenzja Lara Croft GO - telefonowe gierki panoszą się na PC - Danteveli - 27 grudnia 2016

Recenzja Lara Croft GO - telefonowe gierki panoszą się na PC

Danteveli ocenia: Lara Croft GO
70

Lara Croft, czyli pierwsza dama gier wideo może pochwalić się całą masą dobrych gier. Oczywiście przez te 20 lat kariery, pani archeolog kilka razy powinęła się noga. Jednak na ogół było przynajmniej nieźle. Dlatego też zainteresowany byłem sposobem w jaki zakończono celebrację 20 lat ikony wirtualnej rozrywki. Nie dawno, praktycznie z powietrza na Steam wylądowała gra Lara Croft GO. Czyżby miało to oznaczać, że nasza ulubiona bohaterka doczekała się kolejnego niewypału?

 

Lara Croft GO to produkcja stworzona oryginalnie pod rządzenia mobilne. Reprezentuje ona serię tytułów od Square Enix stworzoną pod telefony i tablety. Na dzień dzisiejszy poza Larą tylko cykl Hitman i Deus Ex doczekały się edycji GO. Przenośna wersja Lara Croft Go dostępna jest na Google Play Store za kilka złotych (lub za darmo na Amazaon Underground). Ten fakt najprawdopodobniej jest przyczyną skrytej premiery portu gry, która z jakichś powodów wyceniona została na prawie 10 euro.

Fabuła gry jeśli można to tak nazwać, sprowadza się do poszukiwania kolejnego artefaktu. Arystokratka musi pokonać masę przeszkód by zdobyć nowe świecidełko do swojej kolekcji. Tak naprawdę to tyle wprowadzenia w zupełności wystarczy. W końcu mamy do czynienia z grą stworzoną z myślą o mobilnych urządzeniach, gdzie od rozbudowanej fabuły ważniejsza jest satysfakcjonująca rozgrywka.

W tym wypadku Tomb Raider podany jest nam w formie prostej gry logicznej, gdzie Lara skacze z pola na pole i rozwiązuje zagadki. Zabawa sprowadza się do tego, że musimy przejść z jednego końca danej planszy do wrót znajdujących się po drugiej stronie. Poruszamy się naszym pionkiem – panią Croft o jedno pole co powoduje ruch pozostałych elementów znajdujących się na mapie. Wraz z naszym ruchem poruszają się także przeciwnicy, jakieś pułapki czy toczące się głazy. Pod tym względem zabawa przypomina strategie turowe albo gry w stylu Mystery Dunegeon. Oczywiście przedostanie się z jednego końca planszy na drugi nie jest takie łatwe. Droga najeżona jest pułapkami, węzami, pająkami i innymi potworami zabijającymi naszą bohaterkę.

Zabawą jest tutaj odpowiednie manewrowanie dźwigniami, posuwanie postumentów i prowadzenie przeciwników tak by dostać się do upragnionych wrót i przybliżyć się do skarbu. W gruncie rzeczy całość to proste zagadki, gdzie musimy wykonać określone czynności w określonej kolejności tak aby otrzymać zmierzony przez nas efekt. Może to sprowadzać się do sprawienia by smok z komodo w pogoni za nami aktywował znajdujący się na ziemi przycisk, który odblokuje nam jakieś drzwi. Innym razem musimy aktywować wielkie głazy tak by spadły na zagradzające nam drogę jadowite węże.

Każdy z poziomów to kilka minut zabawy opartej na prostych schematach. Wszystkie zagadki to takie oczywistości, które bez problemu rozpoznamy z innych gier. Nie jest to jednak jakaś szczególna wada tej produkcji. W pewnym sensie jest to atut Lara Croft GO. Nie musimy uczyć się jakiś nowych zasad zabawy, tylko od razu bawimy się czymś co rozumiemy w mgnieniu oka. Oczywiście dla osób niewtajemniczonych jest swego rodzaju tutorial. Każdy nowy rodzaj zagadki zostaje nam przybliżony przez prostą planszę, która uczy nas jak skorzystać z danej rzeczy czy jak rozprawiać się z tym typem przeciwnika. Jako że wszystko dzieje się bez słów i długich tłumaczeń to element ten nie powinien denerwować bardziej doświadczonych graczy.

Zabawę urozmaicono poprzez poukrywanie na mapach różnych kryształów i fragmentów artefaktów, po zebraniu których odblokowujemy nowe stroje dla Lary. Ten element zabawy sprowadza się do wytężenia wzroku lub klikania myszką po każdym skrawku mapy.

Sterowanie jest tutaj bardzo proste i w pewnym sensie symuluje pociąganie palcem po ekranie tabletu lub telefonu. Korzystamy tylko i wyłącznie z myszki i za pomoca jej ruchów poruszamy się Larą o jedno pole do przodu.

W pecetowej wersji gry dodana jest także obsługa pada ale mi osobiście ten rodzaj sterowania nie przypadł specjalnie do gustu.

Interesującym dla mnie jest to jak zmieniono tutaj stylistykę produkcji. Myślałem, że cykl GO utrzymany będzie w stylu gier planszowych. W przypadku Hitmana sprawdziło się to świetnie. Tym razem dostajemy jednak coś bardziej klasycznego i zamiast oglądać akcję z perspektywy osoby nie biorącej udziału w zdarzeniach mamy brać w nich czynny udział. Przynajmniej tak rozumiem implementacje scenek przerwynikowych, gdzie Lara atakowana jest przez olbrzymiego potwora. Bestia praktycznie wyskakuje nam przed twarz co chyba ma być jakąś formą immersji. Dodatkowo lokacje które przyjdzie nam przemierzać nie przypominają gry planszowej.

Oprawa graficzna nadal jest świetna. Nie ma już co prawda stylizacji wszystkich postaci na pionki, ale oprawa graficzna ma styl przez duże 'S'. Tonacja kolorów utrzymana jest barwach kojarzący się z najlepszymi telefonowymi produkcjami indie. Nie jestem ekspertem w tek kwestii ale wydaje mi się, że wszystko jest trochę takie pastelowe. Ogólnie sfera wizualna robi pozytywne wrażenie i nie mam do czego się przyczepić.

Po przejściu gry doszedłem do kilku wniosków. Po pierwsze Lara Croft Go to strasznie krótka produkcja. Zaliczenie wszystkich poziomów zajęło mi około 2 godzin. Nie zebrałem w tym czasie wszystkich znajdziek ale nie ma to chyba większego znaczenia. Spodziewałem się znacznie dłuższej i bardziej wymagającej gry. Z tym wiąże się druga kwestia. Tytuł ten zdaje się być znacznie mniej interesujący of Hitman GO. Tamta produkcja wymagała odrobiny główkowania i stawiała przed nam niezłe wyzwania. Tutaj jest zdecydowanie zbyt łatwo i brakuje puzzli z prawdziwego zdarzenia. Nie oznacza to co prawda, że gra jest crapem. Lara Croft GO to solidna produkcja, która stoi w cieniu znacznie fajniejszego Hitman GO.

Warto zwrócić uwagę, że w marcu do gry ma zostać dorzucone darmowe rozszerzenie. Z perspektywy grudnia 2016 nie ma to dla mnie większego znaczenia i nie wpływa w żaden sposób na odbiór ceny produkcji i udostępnionej nam zawartości. Zawyżoną cenę można jednak w jakiś sposób usprawiedliwiać nadchodzącymi w przyszłości poziomami.

Lara Croft GO jak gra na Steam sprawdza się trochę tak sobie. Wszystko jest tutaj odpicowane i prezentuje się bardzo przyzwoicie. Jednak długość gry połączona ze sterowanie wprost z telefonów komórkowych sprawia, że mam wątpliwości co do tej edycji gry. Jeśli ktoś nie posiada urządzenia z Androidem lub iOS to wtedy zakup gry może mieć sens. W innym wypadku chyba lepiej kupić ten tytuł (znacznie taniej) w wersji na telefony i tablety.

Danteveli
27 grudnia 2016 - 14:24