Warcraft jest jedną z tych serii, które są bliskie mojemu sercu. W końcu był to mój drugi RTS po Dune 2 i tytuł ten cementował wiele z moich zainteresowań. Co prawda nie jestem fanem MMO, więc jakiś czas temu przestałem śledzić, co się dzieje w tym uniwersum. Chyba dlatego ucieszyłem się gdy zobaczyłem World of Warcraft: Kronika. Tom III. Mam możliwość śledzić uniwersum bez inwestowania w abonament i grania, w coś, co mnie nie interesuje. Czy warto zaopatrzyć się w World of Warcraft: Kronika. Tom III?
World of Warcraft: Kronika. Tom III to jak sama nazwa wskazuje trzeci tom serii przybliżającej nam świat Warcraft. Ten przepiękny, masywny tom skupia się na wydarzeniach z okresu Warcraft III I Frozen Throne, czyli gier, przy których spędziłem masę godzin. Całość pędzi aż do Kataklizmu, który pojawił się w World of Warcraft jako jedno z wcześniejszych rozszerzeń. Mamy więc kawałek historii, który uzupełnia mitologie i początki konfliktu z poprzednich tomów.
Mowa tutaj o ładnym i bardzo fajnie wykonanym tomiku zawierającym mapy, ilustracje, skoroszyt i opisy przybliżające nam kolejne wydarzenia. Jeśli ktoś miał okazję czytać jakąś historyczną kronikę, to wie czego się spodziewać. Mamy tutaj siedem rozdziałów od wydarzeń po dwóch konfliktach między ludźmi a orkami po kataklizm, jaki nastąpił po trzeciej wojnie. Każdy z rozdziału wprowadza nas w wydarzenia z danego okresu. Przybliża postacie i opisuje kontekst dla tego, co wydarzy się dalej.
Mamy na przykład fragment o Thrallu, który jest bohaterem Warcraft III. Mamy tam trochę informacji, które od razu przypomniały mi o powieści Władca Klanów, która koncentrowała się właśnie na tym herosie. Podobne sekcje w kolejnych rozdziałach dostają wszyscy więksi gracze i wydarzenia. Z perspektywy kogoś, kto nie śledził wszystkiego, co się działo w uniwersum, fajnie było doczytać o pewnych rzeczach i powiązaniach, które lata temu przegapiłem.
Potrzeba jednak pewnej wiedzy na temat Warcraft, by zrozumieć przynajmniej część z informacji przedstawionych na stronach tego tomu. Jest to oczywista oczywistość, ale przy trzecim tomie zostajemy rzuceni trochę na głęboką wodę i pewne podstawowe informacje są niezbędne, by lepiej zrozumieć kolejne wydarzenia.
Kronika prezentuje nam wydarzenia z historii uniwersum Warcraft, łącząc to, co znamy z gry wraz z informacjami pojawiającymi się w World of Warcraft. Całość zostaje usystematyzowana i otrzymujemy ponad 200 stron historii uzupełnionej przepięknymi ilustracjami. Do tego każda strona jest bardzo starannie wykonania, z adnotacjami co znajduje się na obrazkach.
Całość jest bardzo klimatyczna, wygląda super i fajnie się to czyta. Kronika sprawdza się dobrze jako przypomnienie wszystkich wydarzeń z gier. Tłumaczenie też wyszło bardzo sprawnie. Udało się sprawić by polskie nazwy miejsc i postaci nie brzmiały dziwnie i zachowano zgodność z tym, co znamy z gier. Piszę to jako osoba, która preferuje oryginalne nazwy i nietłumaczenie ich na inne języki, bo zazwyczaj odbija się to negatywnie na finalnym produkcie. Tutaj tego nie odczułem i przypomniało mi się katowanie w Warcraft III po polsku. Jest naprawdę dobrze i nie ma do czego się przyczepiać.
Jestem bardzo zadowolony z tego jak wypada World of Warcraft: Kronika. Tom III. To kawał ciekawych informacji historii z uniwersum, które wraz z biegiem lat staje się coraz bardziej rozbudowane. Fajnie jest spojrzeć na znany konflikt wraz z dodatkowym kontekstem. Na dodatek postarano się o oprawę, która świetnie uzupełnia treść i dodaje całości elegancji i klimatu. Widać, że tutaj zależało na tym, by oddać w ręce fanów coś naprawdę dobrego.