Dune: Spice Wars w Early Access - Danteveli - 12 września 2022

Dune: Spice Wars w Early Access

Diuna to marka, którą darzę olbrzymim szacunkiem. Wspaniały oryginalny cykl książek, który zaskoczył mnie, tym jak dekonstruuje typowe historie o bohaterach, do dzisiaj znajduje się pośród moich ulubionych gier. Dune 2 na PC to nie tylko jedna z pierwszych gier, w jakie miałem okazję zagrać na kompie, ale także tytuł odpowiadający za moje zainteresowanie RTS. Do tego jeszcze dziwaczny film Davida Lyncha i rzeczywiście wychodzi z tego bardzo zacna marka. Czy Dune: Spice Wars dorzuci jeszcze jedną pozycję do listy fajnych tytułów ze świata Arrakis?

Dune: Spice Wars to nowa produkcja od studia Shiro Games znanego z Evoland i bardzo dobrze przyjętego Northgard. Nowy tytuł to powrót do Diuny w formie gry strategicznej rozgrywającej się w czasie rzeczywistym. Z tym że zamiast typowego RTS mamy tu do czynienia z czymś w stylu tytułów 4X jak choćby cykl Cywilizacja.

Gra znajduje się obecnie w fazie Wczesnego dostępu na Steam. Nie ma więc żadnej fabuły ponad intro przedstawiające nam frakcje. Na ten moment możemy wybrać spośród czterech ugrupowań. Mamy Atrydów i Harkonenów znanych choćby ze wspaniałego Dune 2. Jest także pustynny lud Fremenów i przemytnicy szukający okazji zarobić na konflikcie.

Na początku zabawy wybieramy jedną z czterech stron sporu o planetę Arrakis. Później decydujemy się na dwóch doradców dających bonusy naszej stronie. Ich modyfikacje nie są jakieś olbrzymie, ale potencjalnie mogą wypłynąć na rozgrywkę i zwiększyć żywotność tytułu przez kilka możliwych kombinacji.

Podstawowym kluczem do zwycięstwa jest zmienienie wrogów z powierzchni pustynnej planety. Możemy jednak ustawić dodatkowe kryteria, tak by dało się zwyciężyć przez tak zwaną hegemonię nad regionem. Wtedy pułap punktów za podboje i posiadane miasteczka zadecyduje o naszym sukcesie.

Rozgrywka dzieje się w czasie rzeczywistym, ale mamy tutaj zabawę w drzewka rozwoju, szpiegowanie, handel itd. Występuje więc element grand strategy, gdzie należy planować działania, a ofensywa nie zawsze jest najlepszym wyjściem. Efektem tego jest to, że nasze armie będą dosyć skromne, jeśli chodzi o jednostki  i nie ma tutaj tego elementu nagłego ataku zmasowanymi siłami na wroga. Zamiast tego podbijamy kolejne regiony, zdobywając kluczowe miasta i uzyskując dostęp do lokalnych surowców.

Interesującym elementem zabawy jest badanie terenów, gdzie napotkamy na różne wydarzenia. Możemy w ten sposób pozyskiwać najemników, surowce czy informacje o działaniach wroga. Te zdarzenia są generowane losowo na terenie mapy i respawnują się co kilka dni. Jest to interesujące urozmaicenie warstwy strategicznej. Elementy losowe mogą kompletnie zmienić nasze plany.

Jest to najbardziej widoczne w przypadku pustynnych czerwi. Stworzenia znane z książek wykrywają ruch na piasku i pożerają wszystko, co się im napatoczy. Mogą to być nasze zbieracze cennego melanżu, o który toczy się wojna. Zdarzy się też, że nasz elitarny oddział wojowników ruszający na armie wroga stanie w niefortunnym miejscu i zostanie pożarty, zanim rozpocznie się właściwa walka.

Na deser mamy jeszcze zjawiska atmosferyczne, które potrafią być bardzo niefortunne i niszczycielskie. Jest to kolejny element przypadkowości mocno wpływający na rozgrywkę. Wszystko to razem wychodzi naprawdę fajnie i sprawia, że Dune: Spice Wars  bywa dosyć nieprzewidywalne. Pewnie nie każdy jest zwolennikiem tego elementu w strategiach, ale moim zdaniem pasuje to do uniwersum Diuny jak ulał.

Jeśli chodzi o rzeczy, do których można się przyczepić, to wyłapałem kilka kwestii. Pierwsza tyczy się tylko i wyłącznie moich preferencji. Na ten moment Dune: Spice Wars zdaje się, być bardziej robione pod tryb multiplayer. Nie mamy typowej kampanii ani ciekawych scenariuszy do prowadzenia rozgrywki i wszystkie strony konfliktu zdają się, być dosyć podobne tak by walka była wyrównana. Osobiście wolałbym więcej elementów dla pojedynczego gracza tak by żywotność w ramach single player była jak najdłuższa. Zdaje sobie jednak sprawę, że nie każdy musi mieć podobne upodobania i część osób będzie preferowała właśnie takie podejście.

Z takich bardziej konkretnych rzeczy mamy brak samouczków i wszelkiej maści tutoriali. Dune: Spice Wars nie jest kosmicznie trudnym tytułem i z perspektywy kogoś, kto gra w tego typu produkcje od lat, łatwo się we wszystkim połapać. Przydałoby się jednak też coś dla początkujących, tak by nie byli zbytnio zagubieni w opcjach i interfejsie gry.

Obok tego mamy trochę mało jednostek i budowli. Przez to starcia nie są tak rozbudowane jak w innych grach RTS i w pewnym momencie budowanie w zdobytych miastach staje się rutyną, bo już wszystko mamy.
 
Co prawda mowa o tytule we Wczesnym dostępie Steam, ale moim zdaniem Dune: Spice Wars  już ma spory potencjał. Do tego tytuł ma być nadal rozwijany i rozbudowywany. Na liście rzeczy do zaliczenia w kolejnych aktualizacjach jest nawet to, na co utyskiwałem, czyli skromna ilość jednostek i budowli. Widząc dotychczasowe efekty pracy ekipy Shiro Games mogę być spokojny o ten tytuł.

Pytaniem pozostaje, czy warto inwestować w Early Access? Wydaje mi się, że tak, bo to naprawdę kompetentny tytuł, w który już teraz gra się bardzo przyjemnie. Z drugiej strony jeśli mamy ograniczony czas na katowanie, może lepiej poczekać do pełnej wersji i cieszyć się większą różnorodnością?

Dune: Spice Wars to naprawdę obiecujący projekt w  Early Access, który równie dobrze mógłby być już normalną grą. To naprawdę solidna strategia, która gwarantuje godziny dobrej zabawy. Ja jestem bardzo usatysfakcjonowany z tej wersji Diuny i z chęcią będę śledził postępy projektu.

Raz, dwa, trzy
- nowa gra w popularnym uniwersum
-Early Acces,
- połączenie 4X i RTS

Danteveli
12 września 2022 - 16:52