Świąteczny Poradnik Prezentowy 2022

Mijający rok, to naprawdę dziwne, momentami smutne i męczące 12 miesięcy. Jednak obok słabych chwil na pewno każdy miłe też miłe i ciepłe momenty. Jeśli nie było ich zbyt wiele, to teraz w okresie świątecznym jest okazja to nadrobić. W końcu nie ma to, jak kubek ciepłej herbaty, uśmiech bliskiej osoby i fajny prezent, jaki jej podarowaliśmy. Dlatego po raz kolejny zdecydowałem się wpaść z kilkoma pomysłami na to, czym można obdarować innych. Może któryś z moich pomysłów was zainspiruje? Ewentualnie można potraktować to jako listę rzeczy, które ja chciałbym dostać.

Gierki, kolekcjonerki

Najprostszym i najbardziej oczywistym prezentem dla gracza są gry. Jednak na święta można odrobinę pokombinować i podarować naszej ulubionej osobie jakąś edycję specjalną ulubionej gry. Ewentualnie można wybrać jedną z inicjatyw oferujących produkcje w małych nakładach. Opcji jest całkiem sporo i dla każdego na pewno coś się trafi. Ja mogę śmiało polecić Forever Limited, które w swojej ofercie ma ekskluzywne pudełkowe wydania na Nintendo Switch. Polska firma oferuje różne tytuły w trzech wariantach cenowych. Ja mam w swojej kolekcji całkiem sporo z ich tytułów i muszę pochwalić jakość wydania tych edycji. Dostajemy fajne gadżety, a do tego pudełko w stylu dawnych edycji PC typu big box. Ja wychowałem się w epoce wypasionych wydań gier na komputery, więc Forever Limited trafia wprost do mojego serca.

Obecnie w oko wpadło mi ich wydanie Front Mission 1st. Świetny remake kultowej gry doczekał się naprawdę fajnej edycji ze steelbookiem, przypinkami, instrukcją i przepięknym pudełkiem z motywem z gry. Już nie mogę się doczekać, kiedy FRONT MISSION 1st: Remake wpadnie w moje ręce!

Coś do poczytania

Jako wielki zwolennik czytania muszę umieścić jakieś książki na mojej liście prezentów. Tym razem wybór padł na opcję, jaką są tytuły o powstawaniu gier lub historii najgłośniejszych serii. Na naszym wydawniczym rynku pojawiło się sporo fajnych produkcji o tej tematyce. Mamy trochę reportaży i fajnej publicystyki podanej w ładnej formie. Jest coś dla fanów największej horrowej serii w postaci Itchy, tasty. Nieoficjalna historia Resident Evil od wydawnictwa Open Beta.

To samo wydawnictwo wydało także wspaniałe Masters of Doom, które miałem okazję czytać kiedyś po angielsku i zdecydowanie polecam. Jest także biografia byłego bossa Nintendo, którą mam na liście pozycji do przeczytania (Wbrew regułom gry. Z Bronksu na szczyt Nintendo). Mamy więc naprawdę sporo fajnych pozycji na temat gier i tego, jak wygląda nasza ulubiona branża rozrywki.

Gadżetomania

Od jakiegoś czasu zaczęło mnie coraz bardziej kręcić zbieranie gadżetów z gier. Mam jednak ten problem, że nie za bardzo wiem, co chce, co mi się przyda lub na co wydać kasę. Dlatego wszelkiej maści pudełka z gadżetami wydają się fajnym rozwiązaniem. Obecnie korzystam z Pixel-Box i jestem zadowolony z tego, co oferuje ta firma. Poza typowym boxem co miesiąc, w usłudze Pixel-Box jest także Mystery-Box dostarczany w 24 godziny po zamówieniu. Jest to więc spoko opcją na święta czy jakieś urodziny. Mamy możliwość wyboru jednego z kilku tematycznych pakietów i dostaniemy pudełko z gadżetami dla fanów popkultury i gier. Obecnie mamy do wyboru Box w klimatach magii, Star Wars, komiksów lub klasyczną mieszankę rzeczy dla geeków i nerdów.

Mystery- Box wydaje się, być fajną opcją, zwłaszcza jeśli gust bliskiej osoby pasuje do którejś z wymienionych kategorii. Wtedy trafi do nich fajna niespodzianka zawierająca w sobie coś do ubrania i gadżety z ulubionych światów.

Alternatywnie można pobawić się w poszukiwanie konkretnego gadżetu. Polecam figurki. Fajnie wyglądają i co prawda zbierają kurz, ale zawsze dobrze prezentują się na półce. Niestety zakup figurek zazwyczaj wiąże się z większymi wydatkami. Zwłaszcza jeśli nasza ulubiona seria nie trafiła jeszcze w ramy tych najpopularniejszych opcji jak Funko Pop. Ja ciągle liczę, że któregoś dnia zobaczę popy z Forbidden Siren, Silent Hill lub Project Zero.

Manga

Jako współtwórca podcastu Mangozjemy nie mogłem się powstrzymać i w tym roku dorzuciłem sekcję artykułu poświęconą japońskim komiksom. Na rodzimym rynku jest bardzo dobrze, jeśli chodzi o mangi. Mamy kilka bardzo prężnie działających wydawnictw, które dostarczają nam cudowne tytuły. Moim numerem jeden jest wydawnictwo Waneko, które w swoim katalogu ma kilka serii, w których po prostu się zakochałem.

W przypadku opcji prezentowych mamy u nich możliwość zakupienia całych pakietów lub prenumeraty danego tytułu. Jest to bardzo fajna opcja i naprawdę przyjemny prezent. Do paczuszki można dorzucić jakiś gadżet lub słodycz ze sklepu Waneko i mamy mega podarunek dla miłośników japońskiej popkultury.

Osobiście polecam mieszankę różnych tomików, tak by obdarowywana osoba miała dostęp do różnorodnych pozycji i mogła zakochać się w kolejnych seriach. Ja ze swojej strony polecam odwiedzić stronę Operacja Panda, gdzie wstawiam recenzję mang lub odsłuchać naszego podcastu Mangozjemy, gdzie często nawijam o interesujących seriach w tym takich perełkach jak Chainsaw Man czy Shadows House wydawanych właśnie przez Waneko.

Na bogato

Ostatnim potencjalnym prezentem, o którym chciałem wspomnieć, jest Steam Deck. To oczywiście opcja dla osób z większym budżetem, bo mowa o przenośnym komputerze w przedziale cenowym 1900 do 3100 złotych. Nie jest to więc coś taniego, ale muszę naprawdę pochwalić ten produkt Vale. Jestem posiadaczem Steam Deck już od jakiegoś czasu i to naprawdę fajny sprzęt spełniający rolę zarówno przenośnej konsoli, jak i komputera. Gra się na nim świetnie i po prostu cudowanie leży w dłoniach. Dodatkowo wiele z produkcji z mojej biblioteki Steam zyskało drugie życie dzięki mobilności tego urządzenia. Kilku znajomych też podłapała bakcyla po tym, jak chwilę testowali mój egzemplarz. Dla mnie to jeden z najlepszych zakupów, jakie dokonałem w tym roku i śmiało mogę polecić Steam Deck

Na blisko

Tradycyjnie najlepszym prezentem na święta jest być blisko z ukochanymi. Każdy, kto musiał spędzić święta z dala od najbliższych, wie, że bez nich żadne prezenty nie mają sensu. Dlatego najlepszym prezentem jest znalezienie czasu, by spędzić go z rodziną i tymi, na którym nam naprawdę należy. Nie ma nic lepszego od ciepłych chwil i cudownych wspomnień, jakie pozstają w naszej pamięci znacznie dłużej niż inne prezenty.

No i to by było na tyle mojego autorskiego „poradnika zakupowego” w wersji 2022 - inflacja. Jeśli ktoś zainspirowany moim klikaniem chce mi kupić prezent, to się nie obrażę. A tak na poważnie to najlepsze w prezentach jest jak są szczere i płyną prosto z serca. Mam sporo drobiazgów, które dostałem przez lata i jak tak sobie na nie zerkam, to kręci się w oku łezka i przypływają dobre wspomnienia. Nie ma więc co przesadnie rozmyślać o prezentach i lepiej pomyślmy o naszych bliskich i ukochanych osobach. Wszystkiego najlepszego i naprawdę udanych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia!