Czasem zastanawiam się, jak wiele jest jeszcze nieodkrytych rzeczy i zjawisk. To, co wydaje się fantastyką dzisiaj, juto może być prawdą i nauką. Magiczne podróże, inne światy i tak dalej mogą niedługo być rzeczywistością. W końcu możliwe, ze wszystkie inne wymiary istnieją, a my po prostu nie jesteśmy w stanie się do nich dostać. O tym co by było, gdyby taka wyprawa się udała, opowiada komiks Most Heksagon.
Most Heksagon to komiks, za który odpowiada Richard Blake. Tytuł jest stylową opowieścią science fiction o przemierzaniu innych wymiarów i w Stanach został wydany przez Image Comcs. W Polsce tytuł ląduje w rękach miłośników science fiction za sprawą wydawnictwa Non Stop Comics, które ma naprawdę bogatą ofertę ciekawych tytułów.
Za 2 tysiące lat
Akcja tytułu odgrywa się w stosunkowo odległej przyszłości, trochę ponad dwa tysiące lat od dnia dzisiejszego. Doszło do gigantycznych postępów w sferze robotyki, a także odkryto istnienie innego wymiaru. Maszyny są wykorzystywane do badania i mapowania tego tajemniczego miejsca. Niestety nie przynosi to pożądanych rezultatów. Dlatego dwójka śmiałków podejmuje się wyruszenia w nieznane i zbadania innego wymiaru. Małżeństwo Jacob i Elena Armlenowie zostawia córkę w domu i bierze się za mapowanie nowego świata. Niestety dochodzi do tragedii i odkrywcy zostają zgubieni w innym wymiarze. Ich obdarzona darem jasnowidzenia córka Adley chce ruszyć rodzicom na ratunek. Jednak zanim to zrobi, musi nastąpić żmudny trening współpracy z najnowszą maszyną, która rozwija się niczym człowiek. Czy Adley i jej mechaniczny towarzysz będą w stanie uratować rodziców dziewczyny?
Dziecinna misja
Ciekawym elementem i pierwszym zaskoczeniem dla mnie było to, że poznajemy Adley jako małą dziewczynkę. Normalnie w historiach tego typu akcja pędzi z kopyta i misja ratunkowa jest wykonana od razu. Tutaj główna bohaterka musi przejść wieloletni trening i dorosnąć, zanim weźmie udział w misji. Jest to naprawdę ciekawy zabieg i byłem nim nieźle zaskoczony. Pozwala to także całości odetchnąć, ukazać trening bohaterki i jej mechanicznego kompana. Jest także miejsce, by naszkicować potencjalne zagrożenie w formie tajemniczej postaci, która potencjalnie uwięziła rodziców.
Ogólnie fabuła komiksu Most Heksagon jest naprawdę pomysłowa i unikatowa. Zdecydowanie nie tego się spodziewałem, sięgając po ten tytuł. Oczywiście nie będę wchodził w szczegóły, by nie popsuć nikomu zabawy, ale zdecydowanie nie jest to standardowa opowieść przygodowa. Również zakończenie jest tutaj bardzo specyficzne.
Klimat
Przygoda przedstawiona w tytule jest niezwykle bajkowa. Wynika to z tego jak prezentuje się inny wymiar i jego zasady. Całość przypomina trochę mozaik powstające w naszych głowach w snach. Twórca daje popis swoich zdolności i mamy fajne panele z super przyjemnymi dla oka kadrami. Klimat komiksu jest naprawdę solidny i pomysły zawarte w tytule spokojnie mogą być rozbudowane w kolejnych produkcjach ukazujących tajemnicze wymiary i świat przyszłości.
Zdecydowanie najmroczniejszym atutem Mostu Heksagon jest strona wizualna. Komiks wypada tutaj naprawdę dobrze i pomysłowa historia jest przekazana w bardzo przyjemny sposób. Design postaci jest fajny, maszyny trochę przypominają mi jakieś wizje kosmitów, a lokacje są bardzo klimatyczne. Tytuł wychodzi na tym bardzo dobrze i ilustracje świetnie uzupełniają fabułę, tworząc baśniową opowieść w klimatach science fiction.
Warto
Most Heksagon jest całkiem ciekawym i oryginalnym komiksem. Fabuła jest tutaj niezła, ale wydaje mi się, ze ilustracje grają pierwsze skrzypce. Krajobrazy innego wymiaru są interesujące i klimatyczne. Całość wypada bardzo solidnie i powinna zadowolić miłośników science fiction. Jak dla mnie tytuł pozostawia po sobie bardzo pozytywne wrażenie i jest czymś, co warto mieć w swojej biblioteczce.