Red Card Soccer jest przedstawicielem nieco zapomnianej dzisiaj szkoły gier piłkarskich, w których zasady były traktowane z przymrużeniem oka, a najważniejsza była dobra zabawa grających. Nie oznacza to jednak, że jest to diament, na który trzeba w tym momencie polować.
Jeszcze na przełomie wieków w segmencie gier piłkarskich nie brakowało różnych serii, które próbowały na odmienne sposoby wyróżniać się z tłumu innych. Jednym z ostatnich takich wyjątków, nim nadszedł czas molochów od Konami i EA, był właśnie produkt Midway, Red Card Soccer. Bardzo zręcznościowa sportówka, w której zawodnicy brutalnie faulują się na boisku i posyłają superstrzały w zwolnionym tempie, które wbijają golkiperów do bramki.
W 1994 roku posiadacze blaszaków musieli uzbroić się w anielską cierpliwość wypatrując pecetowej wersji gry Mortal Kombat II. Swój debiut produkt firmy Midway zaliczył tradycyjnie na automatach coin-op i dopiero gdy te ostatnie dotarły do najodleglejszych zakątków świata, pokuszono się o przeniesienie nowego mordobicia na domowe platformy. Pecetowcy czekali na dedykowany im port chyba najdłużej ze wszystkich fanów, ale zostali też za to odpowiednio wynagrodzeni, bo to właśnie ta konwersja jest jedną z najlepszych w całej stawce. Kto by pomyśłał, prawda?
Hero, czyli kolejna gra akcji TPP o bohaterach z super mocami, które mogło się okazać niezłą grą, lecz zostało skasowane przez nieistniejące już Midway, pomieszkuje sobie w częściach na dyskach twardych swoich projektantów. Co pewien czas, wypuszczają oni na szerokie wody Internetu, kolejne materiały, dające nam coraz pełniejszy obraz produkcji. Tym razem światło dzienne ujrzały pierwsze filmy z rozgrywki (prezentujące dosyć wczesny etap prac).