Empik jaki jest – każdy widzi. Wiele osób psioczy: że ceny wysokie, że obsługa nie zawsze fachowa, że ciężko dostać niektóre pozycje. Jednak każdy chyba od czasu do czasu zawita do salonu tej sieci. Siłą tej marki jest przede wszystkim wszechobecność. Ot, taki nasz polski HMV, czający się na każdym rogu większego miasteczka. Graczy ucieszy, że„na górze” zapadły chyba decyzje, że Empik w niedługim czasie ma się stać także polskim GameStopem.
Kradzieże gier ze sklepowych półek zdarzają się zapewne dość często. Sam nie mam w tym doświadczenia - z żadnej strony - ale jako były sprzedawca wiem, że trzeba mieć oczy dookoła głowy. Nie przed każdym złodziejem uda się zabezpieczyć. Jak pokazuje przykład z USA, chęć zdobycia gier nie płacąc za nie, potrafi popchnąć człowieka do całkiem niecodziennych kroków.
Był późny, sobotni wieczór. Sklep sieci GameStop w centrum handlowym Festival at Bal Air miał niedługo zamknąć podwoje. W środku znajdowało się tylko dwóch klientów i personel. Niespodziewanie do wnętrza wpadli uzbrojeni mężczyźni, którzy grożąc bronią półautomatyczną zabrali utarg, kilka konsol oraz ponad 100 egzemplarzy gry Call of Duty: Black Ops. Obyło się bez ofiar w ludziach, ale rabusiom udało się zbiec z łupem.