A co w środku? Rozwiązanie trudnego konkursu, przypomnienie o konkursie komiksowym, no i oczywiście solidna dawka angielskiego oraz Miecz Prezentacji +5.
Omawiam następujące słowa/zwroty:
Plus nawiązania do Dusiołka, Maski Czerwonej Śmierci, Koltów, Gatlingów, meksykańskich potraw i inszych różności.
Zapraszam wszystkich, którzy chcą zmierzyć się z usypiającym wyzwaniem! :)
Zazwyczaj gry wideo wymagają od graczy tylko trzech rzeczy: odpowiedniego sprzętu (PC lub konsoli), umiejętności główkowania i zręczności. W różnych proporcjach, zależnie od gatunku. Od pewnego czasu marzy mi się jednak gra, która wymagałaby od gracza realnej wiedzy – gra, która prawdopodobnie nigdy nie powstanie.
Bardzo często można się spotkać z wypowiedziami osób, które twierdzą, że języka obcego nauczyły się z gier. Był już na Gameplayu wpis, w którym autorzy rozważali, czy jest to możliwe. Gdyby jednak spojrzeć na temat od strony teoretycznej, a nie od „wydaje mi się, że”, musielibyśmy uznać nie tylko, że się da, ale nawet, że gry są prawdopodobnie najlepszymi narzędziami nauki.
Kolejny bezowocny dzień w próbie nauki języka, krążę po internecie w poszukiwaniu czegoś lepszego do roboty. Przypadkiem trafiam na wzmiankę o graniu w naukę. Że niby jak? Wbijamy poziomy, zdobywamy umiejętności i tracimy życia? Mamy elementy RPG w każdym innym gatunku gier, czemu nie zaimplementować ich w programy nauczania? Na szczęście okazuje się, że ktoś o tym pomyślał i w ten sposób powstało Duolingo – najbardziej przyjazna graczom aplikacja do nauki języków.
Układanie kolorowych kulek w zwarte formacje w fantastycznych światach, z którymi nie mają one rzeczywiście nic wspólnego, to wielka gałąź rynku gier, zazwyczaj casualowych. Dla odmiany warto sięgnąć po EteRNA, gdzie w niemniej fantastycznym świecie naukowym zajmiemy się sekwencjonowaniem i budowaniem RNA. Ta gra to prawdziwe badania naukowe!
Forum autorów gameplaya poruszył temat, na który wielu graczy (zwłaszcza tych wciąż w wieku szkolnym) stara się odpowiedzieć. Czy gry mogą być zamiennikiem nauczyciela i książek w tym jakże trudnym do osiągnięcia celu nauki języka obcego? Czy są zaledwie suplementem? Jak widzimy to my - autorzy gameplaya.