Rok po zakończeniu kariery w FIFA12 wracam do świata produkcji EA Sports. Poznając zmieniony tryb kariery, odkrywam smaczki i błędy nowej odsłony słynnej serii. Przy okazji zachęcam do dyskusji o zmianach, wadach, zaletach, talentach, formacjach, drużynach i sukcesach.
Pokonanie Espanyolu 1:0 po golu De Girolamo i minimalne zwycięstwo nad Malagą pozwalają nam utrzymać się tuż za plecami Sevilli i Atletico Madryt. Na kolejkę przed końcem rozgrywek obie te jedenastki mają dwa punkty przewagi nad Sabadell, więc teoretycznie wciąż jeszcze mamy szanse wywalczyć sobie prawo występu w eliminacjach Champions League.
Rok po zakończeniu kariery w FIFA12 wracam do świata produkcji EA Sports. Poznając zmieniony tryb kariery, odkrywam smaczki i błędy nowej odsłony słynnej serii. Przy okazji zachęcam do dyskusji o zmianach, wadach, zaletach, talentach, formacjach, drużynach i sukcesach.
Carlo Ancelotti na konferencji prasowej ostrożnie wypowiadał się o szansach Realu Madryt przed spotkaniem z Sabadell. Gdy jeden z dziennikarzy zwrócił jego uwagę na wynik spotkania beniaminka z Barceloną, stwierdził, że Gerardo Martino popełnił duży błąd, lekceważąc niżej notowanego przeciwnika. W Primera Division nie ma drużyn słabych, tutaj każdy ma motywację do walki o najwyższe cele i umiejętności, by wygrywać z najlepszymi – powiedział Włoch.
Start sezonu piłkarskich rozgrywek na Półwyspie Iberyjskim za nami. Już pierwsza kolejka przyniosła rozczarowujące fanów i obserwatorów wieści. Zanosi się na kolejny sezon całkowitej dominacji Realu Madryt i FC Barcelony.
Kibice obu drużyn od lat toczą wojenki o to, która ekipa jest silniejsza. Ostatnio mieli sporą pożywkę, gdy „Gran derbi” występowało równie często, co derby Moskwy w lidze rosyjskiej. W tym wielkim wyścigu zbrojeń potężnych europejskich firm pojawia się jednak nieoczekiwanie trzecia, zjednoczona strona. Fani ligi hiszpańskiej.
Na łamach gameplaya rzadko pojawiają się informacje ze świata sportu, ale dla pewnych wydarzeń trzeba zrobić wyjątek. Mowa tutaj oczywiście o wczorajszym El Cassico, czyli meczu pomiędzy Barceloną, a Realem Madryt, który wzbudza na świecie tak wielkie emocje, że jak dobrze ktoś zauważył: „gdyby Korea Północna zaatakowała w poniedziałek swojego południowego sąsiada, to Hiszpańscy dziennikarze wspomnieliby o tym dopiero po usłyszeniu ostatniego gwizdka”.