kwiść

Oi! Oi! Oi!

najnowszepolecanepopularne

Relacja z finałów EU LCS w Krakowie

Recenzja gry Small World - mały świat pełen możliwości

Recenzja gry Cyklady. Zostań władcą archipelagu

Bastion - gra, której się słucha

Claustrophobia - zwiedzanie podziemi dawno nie było tak przyjemne

What the hells? #3 - nowa oficjalna strona Diablo i próbka polskiej wersji językowej

Relacja z finałów EU LCS w Krakowie

W ostatni weekend do Polski trafiła kolejna duża impreza e-sportowa, czyli finały europejskiej ligi League of Legends. Nie było to może wydarzenie dorównujące skalą IEM Katowice, ale emocji również nie brakowało.

W krakowskiej Tauron Arenie rozegrano pojedynki o 3 oraz 1 miejsce, które decydowały o tym, jakie drużyny pojadą na jesienne Mistrzostwa Świata w Stanach Zjednoczonych. Podczas sobotniego meczu mogliśmy oglądać zespoły Unicorns of Love i H2K, a w finale walczyły ze sobą G2 oraz Splyce. W odróżnieniu jednak od turnieju w Katowicach, impreza ta skierowana była przede wszystkim do osób na bieżąco śledzących wydarzenia na esportowej scenie LoLa. Wstęp na mecze był płatny (każdy dzień wymagał osobnego biletu za 50zł), a komentarz i cała impreza prowadzone były wyłącznie w języku angielskim. Organizatorzy przygotowali co prawda kilka pobocznych wydarzeń, takich jak pokaz cosplayu czy spotkanie z gwiazdami polskiego internetu, ale działo się to wszystko poza główną sceną, na której królowały wyłącznie e-sportowe rozgrywki. Jeżeli ktoś oczekiwał growej imprezy dla całej rodziny, to był raczej mocno zawiedziony.

czytaj dalejkwiść
30 sierpnia 2016 - 12:00

Recenzja gry Small World - mały świat pełen możliwości

Od samego początku mojej przygody z nowoczesnymi planszówkami, najbardziej lubiłem w nich dużą ilość różnorodnych elementów. Po otwarciu pudełka cieszyłem się jak dziecko widząc masę kolorowych żetonów, kości, figurek czy kart. Samo ich przeglądanie dawało kupę radochy, nie mówiąc już korzystaniu z nich podczas samej rozgrywki. Niestety miało to również swoje wady. Duża ilość elementów oznaczała najczęściej skomplikowane zasady, których nauka zajmowała wieki, a za nim się je wszystkie wyjaśniło połowa graczy ziewała ze znudzenia. Równie dużo czasu zajmowała sama rozgrywka wymagająca czytania długich opisów i częstego zerkania do instrukcji. Jakby to było fajnie, gdyby ktoś stworzył skomplikowaną planszówkę, która byłaby jednocześnie szybka i łatwa do opanowani… Okazuje się, że kilka lat temu ktoś już wpadł na taki pomysł i co najważniejsze udało mu się go zrealizować! Gość nazywał się Philippe Keyaerts, a stworzoną przez siebie w 2000 roku grę zatytułował po prostu Small World.

czytaj dalejkwiść
14 czerwca 2012 - 14:58

Recenzja gry Cyklady. Zostań władcą archipelagu

W obecnych czasach Grecji nie powodzi się najlepiej. Kryzys. Długi. Demonstracje na ulicach. Zdecydowanie nie jest tam tak sielankowo, jak można zobaczyć na wakacyjnych pocztówkach. Pieniędzy Grekom brakuje, ale mają coś czego nikt im nigdy nie odbierze: wspaniałą przeszłość. Starożytna Grecja to zawsze był mój ulubiony temat na lekcjach historii i do dzisiaj pozostał mi wielki sentyment do tej epoki ludzkich dziejów.  Wielka szkoda, że twórcy gier nie podzielają mojego entuzjazmu i raczej rzadko umieszczają akcję swoich tytułów w tamtych realiach. Zdarzają się co prawda wyjątki pokroju Zusa, Titan Questa czy God of War, ale niestety pojawiają się one bardzo sporadycznie. W grach planszowych starożytna Grecja też nie jest rozpieszczana. Dużo częściej na planszy możemy podziwiać hedonistyczny Rzym czy brudne średniowiecze, niż piękne Greckie archipelagi. Tym większa była wiec moja radość, gdy dowiedziałem się, że wydawnictwo Rebel planuje dodruk jednej z najlepszych planszówek ubiegłego roku, zatytułowanej Cyklady.

czytaj dalejkwiść
10 marca 2012 - 10:20

Bastion - gra, której się słucha

kwiść ocenia: Bastion
95

Oglądając listy najlepszych gier 2011 roku w TVGRY, bardzo się zdziwiłem, gdy zarówno na liście Krzyśka, jak i Marcina zobaczyłem grę Bastion. Byłem wtedy w trakcie jej przechodzenia i nic nie wskazywało na to, żebym miał do czynienia z grą wybitną. Ot ciekawa gra akcji, która pozwala się od stresować w przerwie miedzy kolejnymi przygodami w Tamriel. Czas mija z nią przyjemnie, ale żeby od razu TOP 10? W roku 2011, który był tak przepakowany hitami, zarówno AAA, jak i Indie?  No bez przesady :) Aby jednak móc z czystym sercem nie zgodzić się z opinią kolegów z TVGRY, postanowiłem szybko ukończyć Bastion i napisać na blogu krótką recenzję.

„Gra jest lepsza niż się spodziewałem, ale nic nadzwyczajnego”

Pomyślałem rozpoczynając jeden z ostatnich etapów i dalej kontynuowałem przyjemną młóckę. Zanim się spostrzegłem minęła kolejna godzina grania, a ja gapiłem się w napisy końcowe z jedną tylko myślą

„Cholera! Ta gra jest genialna!” 

Tak. Bastion bez dwóch zdań jest grą znakomitą. Problem polega na tym, że do teraz nie wiem dlaczego :>

 

czytaj dalejkwiść
1 stycznia 2012 - 18:36

Claustrophobia - zwiedzanie podziemi dawno nie było tak przyjemne

„Nasza siła, wiara i odwaga, choć wielkie, nie zdołały zapobiec katastrofie. Oczyszczenie tuneli przeistoczyło się w krwawą rzeź szybciej, niźli się tego spodziewaliśmy. Hordy Troglodytów pustoszące stadami tunele, wspierane przez Demony, rozproszyły nasze siły a teraz polują na samotnych wojowników. Panika zniszczyła wszelkie nadzieje dla naszej wyprawy. Jedynie garstka przetrwała pod wodzą Odkupiciela. Błąkając się po labiryncie tuneli, muszą znaleźć drogę  na zewnątrz, nawet, jeśli ma to oznaczać, iż będą zabierać broń i ekwipunek z ciał martwych towarzyszy. Ich wrogowie są jednak coraz bliżej i chociaż pożerali już ludzkie mięso nadal są głodni.”

Tak rozpoczyna się pierwszy z pięciu scenariuszy, które dostępne są w grze planszowej „Claustrophobia”. Prawda że klimatycznie? Podobne opisy umieszczono przed każdą z dostępnych misji, a wszystkie one składają się na większą historię, opowiadając losy obleganego przez demony miasta Nowe Jeruzalem. Co prawda jak w większości planszówek, fabuła w „Claustrophobii” niema jakiegoś znaczącego wpływu na rozgrywkę, jest jednak ciekawym elementem, który w dużym stopniu uatrakcyjnia zabawę. Znakomicie wprowadza graczy w klimat klaustrofobicznych korytarzy i pozwala im sie lepiej wczuć w odgrywane role. 

czytaj dalejkwiść
22 grudnia 2011 - 13:47

What the hells? #3 - nowa oficjalna strona Diablo i próbka polskiej wersji językowej

Kilka dni temu Bashiok ogłosił, że nowa strona Diablo pojawi się już niedługo i na pewno przed rozpoczęciem beta testów gry. Nikt chyba jednak nie spodziewał się, że nastąpi to tak szybko. A jednak! Pod tym adresem możecie podziwiać nową stronkę i co najważniejsze, jest ona dostępna również w języku polskim.

 

czytaj dalejkwiść
24 sierpnia 2011 - 13:03

gamescom 2011 - najlepsze trailery i gameplaye

Najwięksi producenci i wydawcy gier, coraz poważniej traktują odbywające się w Niemczech targi gamescom. Nie jest to już impreza, gdzie tylko odgrzewa się znane z E3 kotlety, ale miejsca ogłaszania wielki i ważnych tytułów. W tym roku również nie zabrakło znaczących zapowiedzi. Dowiedzieliśmy się o nowej niższej cenie PS3, poznaliśmy najnowsze modele PSP/Wii czy po raz pierwszy zobaczyliśmy w akcji najnowsze dzieło ValveDOTA 2. gamescom goni E3 również pod względem prezentowanych trailerów. Co prawda w tym roku nie pokazano takiej perełek jak film promocyjny AC: Revelations, ale itak jest na co popatrześ.  

Zapraszam  serdecznie do oglądania najciekawszych (moim zdaniem) trailerów i gameplayów z pierwszych dni gamescomu 2011. Enjoy!

czytaj dalejkwiść
17 sierpnia 2011 - 19:26

What the hells? #2 - nowe gadżety, Book of Cain i okładka bety Diablo III

Kolejną część cyklu planowałem napisać dopiero za jakiś czas, gdy na światło dzienny wyjdą pierwsze wrażenia z bety, lecz ostatnie dni przyniosły tak wiele nowych informacji na temat Diablo, że nie miałem innego wyjścia, jak tylko przygotować następną odsłonę „What the hells?”. Co czeka na was w dzisiejszym odcinku? Przegląd nowych gadżetów, nowe informacje na temat "Book of Cain", ikonka Diablo 3, a także kilka przecieków związanych nadchodzącymi betatestami. Enjoy!

[AKTUALIZACJA] Pierwszy screenshot z bety! [AKTUALIZACJA]

czytaj dalejkwiść
28 lipca 2011 - 12:30

What the hells? #1 - najnowsze informacje o Diablo 3

Jakiś czas temu Rojo w jednym ze swoich tekstów z seri Rojopojntofwju poruszył ciekawy temat dotyczący oczekiwania na premierę upragnionej gry. Osobiście doświadczyłem takiego długiego wyczekiwania już kilkukrotnie, ale do tej pory żadnemu tytułowi nie udało się przebić pod tym względem trzeciej odsłony Diablo. Od czasu gdy w 2008 roku usłyszałem zagrany na scenie w Paryżu motyw muzyczny z Tristram, nie było tygodnia, w którym nie przeczytał bym newsa, nie obejrzał gameplaya lub nie sprawdził stronki związanej z najnowszym Diabełkiem. Mania? Nałóg? Zwał jak zwał. Ważne że za kilka miesięcy całe to oczekiwanie wreszcie dobiegnie końca ;) 

 Na powitanie Pana Grozy trzeba się jednak dobrze przygotować. Zapraszam więc, do mojego nowego cyklu, który będzie w pełni poświęcony wszystkiemu co jest związane z trzecią odsłoną Diablo i światem Sanktuarium. Zaczynam od zbioru najważniejszych informacji z ostatnich tygodni, ale w przyszłości możecie spodziewać się hmm... wszystkiego ;) Całość podzieliłem na cztery akapity, żebyście nie musieli przebijać się przez znane już informacje. Enjoy!

 

czytaj dalejkwiść
23 lipca 2011 - 18:26

Wakacje z Uncharted, czyli nadrabianie growych zaległości

Ludzie spędzają wakacje w różny sposób. Jedni jadą nad polskie morze zbierać śmieci z plaży. Inni wybierają się w góry kupować u górali muszle. Jeszcze inni kończą swój urlop na śmierdzącym dworcu czekając na pociąg, który będzie opóźniony „540 minut” i rozmawiając ze zwiedzającym Polskę żulem. Każdy lubi co innego. Hardcorowy gracz nie ma na szczęście podobnych problemów. Gdy zaczynają się wakacje, kupuje sobie zgrzewkę piwa/coli, stawia na biurku/kanapie miskę z łakociami i zabiera się za typowo wakacyjną rozgrywkę – nadrabianie growych zaległości ;)

Źródło: www.komputerswiat.pl

Nie ma lepszego czasu na uzupełnienie swojego growego portfolio, jak właśnie wakacje. Nowy gry w tym okresie praktycznie się nie ukazują, a jak już się coś pojawi, to w najlepszym przypadku jest to symulator koparki (w najgorszym, nowa gra na FB czy Kinecta). Wreszcie można sobie spokojnie usiąść przy kompie/konsoli i rozpocząć „zwiedzanie”.

 

czytaj dalejkwiść
8 lipca 2011 - 12:06