Jak doskonale zdajecie sobie sprawę, wiedźmiński świat wykreowany przez Andrzeja Sapkowskiego – a następnie zrekonstruowany cyfrowo przez CD Projekt RED – zdecydowanie różni się od uniwersów fantasy, jakie zazwyczaj widujemy w grach wideo. Zarówno książki, jak i RPG z serii Wiedźmin w wielu punktach puszczają oko do odbiorcy, odwołując się mniej lub bardziej bezpośrednio do otaczającej nas rzeczywistości. Te nawiązania skłoniły fanów do doszukiwania się analogii gdzie popadnie – a jednym z najbardziej „spektakularnych” przejawów dorabiania teorii do treści gier i powieści jest teza, że Redania to w istocie Polska odbita w krzywym zwierciadle. Ile jest w tym prawdy? Postanowiliśmy dogłębnie zbadać ten temat.
Seria Battlefield nigdy nie miała zapędów na bycie symulatorem czy choćby wiernie odtwarzać używany w konfliktach sprzęt i umundurowanie, ale osadzenie akcji podczas I wojny światowej wzbudza trochę zaciekawienia, ile to historycznej dokładności przemycono do gry. Redaktorzy serwisu PC Gamer zasięgnęli opinii u najlepszych specjalistów - pracowników Narodowego Muzeum I Wojny Światowej w Kansas City, posiadającego największy zbiór pamiątek z tego okresu. Jak wieloosobową rozgrywkę na mapie St. Quentin’s Scar ocenili historycy?
Podczas gdy świat w coraz większym stopniu traci się w próbach zrozumienia współczesnych konfliktów militarnych, toczących się m.in. w Syrii i we wschodniej Ukrainie (czy to z uwagi na postępującą dezinformację, czy też prężnie działającą propagandę – tak rosyjską, jak i zachodnią), dyplomaci – w tym przypadku rosyjscy – przekraczają kolejne granice absurdu. Rosyjska ambasada w Wielkiej Brytanii zobrazowała jednego ze swoich najświeższych tweetów poświęconych wojnie w Syrii zrzutem ekranu z gry strategicznej Command & Conquer: Generals.
Hah, realia gry… Dobre.
Brzmi cudacznie, a to w istocie prozaiczne zjawisko. Granie w Dead Space’a 3 latem, gdy doskwiera upał, bądź przygoda z tropikalnym Far Cry 3 podczas gry w rzeczywistości bez grubych wełnianych rękawiczek i czapki, ciężko jest wyjść na dwór. Paradoks jak się patrzy. Czy ma to dla was jakiekolwiek znaczenie? Bo niby przecież to tylko gry, ale…