Podczas gdy świat w coraz większym stopniu traci się w próbach zrozumienia współczesnych konfliktów militarnych, toczących się m.in. w Syrii i we wschodniej Ukrainie (czy to z uwagi na postępującą dezinformację, czy też prężnie działającą propagandę – tak rosyjską, jak i zachodnią), dyplomaci – w tym przypadku rosyjscy – przekraczają kolejne granice absurdu. Rosyjska ambasada w Wielkiej Brytanii zobrazowała jednego ze swoich najświeższych tweetów poświęconych wojnie w Syrii zrzutem ekranu z gry strategicznej Command & Conquer: Generals.
Ambasada poinformowała za pośrednictwem Twittera, że ekstremiści rezydujący w Aleppo otrzymali kilka ładunków z bronią chemiczną. Wpisowi towarzyszy obrazek, przedstawiający trzy jednostki Bomb Truck występujące w wyżej wymienionej grze. Co ciekawe, screenshot pojawia się jako pierwszy wynik w momencie wpisania do wyszukiwarki obrazów Google hasła „bomb truck”. Zatem nie sposób tu podejrzewać rosyjskich dyplomatów o bycie fanami serii Comand & Conquer – to raczej zwykłe lenistwo. Trzeba jednak przyznać, że najwidoczniej zdawali sobie oni sprawę z tego, iż ze zdjęciem jest coś nie tak, gdyż uzupełnili je o podpis „obraz wykorzystany tylko do celów ilustracyjnych”.
To nie pierwsza tego typu ciekawostka, jaka wyszła ostatnio od rosyjskich dyplomatów rezydujących w brytyjskiej placówce. Wczoraj obserwatorzy konta mogli dowiedzieć się, że „Rosja będzie kontynuować walkę z nazizmem” (niewykluczone, że jednymi z adresatów tej wiadomości są ukraińscy politycy rządzący aktualnie naszym wschodnim sąsiadem, gdyż Rosjanie kilkukrotnie określali ich mianem neonazistów). Wpis opatrzono zdjęciem z norweskiego filmu Dead Snow, znanego u nas pod tytułem Zombie SS.