Twórcy serii Szybcy i wściekli dbają o to, by z każdą kolejną odsłoną cyklu główni bohaterowie mierzyli się z coraz bardziej niebezpiecznymi i przy tym mocno niewiarygodnymi sytuacjami. Chociaż o fabule dziewiątego rozdziału sagi, planowo mającego zadebiutować 19 kwietnia 2019 roku, nie wiemy jeszcze nic, to w udzielonym niedawno wywiadzie reżyser Szybkich i wściekłych 8 stwierdził, że tym razem ekipę pod wodzą Dominica Toretto może czekać wizyta w kosmosie.
14 kwietnia w Stanach Zjednoczonych i 21 kwietnia w Polsce zadebiutuje najnowsza, ósma odsłona cyklu Szybcy i wściekli. Przedpremierowe zwiastuny, kładące nacisk na wybuchowość The Fate of the Furious – nie tylko w kontekście akcji, ale i fabuły, spotkały się z mieszanym odbiorem. Nie inaczej jest z samym filmem, który mieli już okazję obejrzeć na przedpremierowych pokazach krytycy.
Oscar dla Szybkich i wściekłych? Vin Diesel, jeden z pomysłodawców filmowego cyklu i jego największa gwiazda, wcale nie uważa tego za marzenie ściętej głowy. W rozmowie z serwisem ET Online aktor powiedział, że zmiany, jakie w formule serii poczynił reżyser najnowszej odsłony, F. Gary Gray (Negocjator, Be Cool, Straight Outta Compton), mogą zaowocować nominacją do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej.