Odkąd stworzona Biedronkę, Lidla i Tesco obraz studentów rodem z „Lalki” (biednych i głodnych) zmienił się drastycznie. Dzięki tym sklepom polscy Żakowie mogą żyć niczym młodzi bogowie, zawsze stać ich na chleb, piwo i co najważniejsze… jabłko. Postanowiłem wraz ze znajomymi spojrzeć krytycznym okiem na jakość produktów oferowanych przez te sklepu, oraz ocenić komfort robienia zakupów.
Dzisiaj zamiast DEMOnstracji przenikliwy rzut oka na to, co się w branży dzieje. Miła alternatywa dla 231 relacji z konferencji CD Projektu pokazującego Wiedźmina II i zewsząd atakującego newsa o nowych grach Capcomu zapowiedzianych na Captivate. Będzie dużo liczb, cyferek i numerków oraz silenie się autora na coś wartą analizę.