Oryginalnie nie planowałem pisać niczego na temat serialu Salem. Trafiłem na niego ostatnio przypadkiem, szukając jakiejś nowości, ponieważ jak wiecie trwa mój no social media lipiec, więc nadrabiam zaległości serialowe i książkowe. Ten wpis chciałbym poświęcić na seriale oraz filmy, które udało mi się nadrobić i obejrzeć na swoim „odwyku”. Trochę tego jest, bo jednak wieczory i noce trochę długie.
Wcześniej pisałem wam na temat paru książek, które przeczytałem. Ostatnio chciałem wam też przygotować następną część tego wpisu. Jednak w marcu nie przeczytałem za dużej liczby książek, co dla mnie jest osobistą porażką, ponieważ kiedykolwiek mam okazję, to po prostu to robię, bo bez tego nie idzie przetrzymać nudy, która co jakiś czas się wkradnie.
Pomyślicie sobie pewnie teraz „Jak Improbite może polecać książki?”. Fakt tego jeszcze na moim blogu nie było. To coś nowego i nawet dla mnie, ale próbowanie nowych rzeczy to coś, co dodaje naszemu życiu smak, więc i na mnie przyszła pora na coś nowego, zwłaszcza tutaj.