Istniejące od 2007 roku studio Spicy Horse zamknęło swoje podwoje i zakończyło szaleńczy galop przez gamedev. Wielka szkoda, biorąc pod uwagę, że założyciel American McGee to jeden z ciekawszych twórców gier wogóle. Kim jest człowiek odpowiedzialny za najbardziej wykręconą wizję Alicji z Krainy Czarów?
W zamglone z perspektywy czasu dnie, w które młody Adrian prawdopodobnie powinien poszukiwać coraz to bardziej fikuśnych sposobów dokształcania się, działy się rzeczy wprost przeznaczone do jutrzejszego wydania „Faktów”. Oto na komputerowych pożywkach, jak "Quake", "Duke Nukem" czy "Doom", rodził się przyszły psychopata, który to już na pewno po przekroczeniu progu dorosłości będzie miał kartotekę szeroką jak czoło Alizee. Ten zwyrol spowiada się teraz przed Wami, korzystając bynajmniej nie ze zwolnienia warunkowego, lecz wyjątkowo sentymentalnego nastroju, który przynosi mu na myśl jedną serię, za którą bardzo, ale to bardzo tęskni. Za Quakiem.
Gry McGee przypominają mi dialogi w 13 Posterunku: nietuzinkowe, niespotykane, oryginalne, zabójczo inteligentne, bawiące się konwencją. Jedynym minusem gier McGee jest to, że czasem mechanizmy rozgrywki nie są priorytetem w opowiedzeniu historii i czasem „kuleją”, ale dla mnie nigdy nie była to wada. Jeżeli ktoś chciałby rozmawiać o grach na akademickim forum, to nie sposób pominąć American McGee's Alice jako przykładu na korespondencję sztuk i wizjonerskie podejście do tematu. Darmowa porada – The Path również może zaciekawić ludzi z kręgu gender, bo obecnie jakoś ta tematyka jest modna. Dzisiaj jednak nie o tym chciałem pisać.
Za trzy tygodnie wreszcie będę mógł oddawać się przyjemności grania w Alice: Madness Returns. Naprawdę ciężko czekać na tytuł tak dobrze ilustrujący lubiane przez siebie klimaty, szczególnie że psychodeliczno-steampunkowy design nie jest jakimś wyjątkowo popularnym nurtem w grach. Nowa produkcja Spicy Horse jak mało która gra zasługuje na artbooka (ten zresztą ukaże się równolegle z grą), a o zawartości można przekonać się już teraz - zapraszam po ładną porcję grafik koncepcyjnych. Przy okazji wstawiam nowy trailer pokazujący całkiem niezły system walki.