Stephen King to jeden z najpopularniejszych, najbogatszych i najbardziej płodnych pisarzy świata. Które z owoców jego pracy przemieniono w najlepsze filmy na podstawie prozy amerykańskiego autora? Oto subiektywne zestawienie siedmiu najlepszych produkcji, które powstały dzięki pisarstwu Kinga.
Przyznam się do niepopularnej opinii – nie uważam Stephena Kinga za wielkiego pisarza. Raczej za wyjątkowo efektywnego rzemieślnika, który w iście ekspresowym tempie produkuje kolejne solidne, ale nienatchnione książki. Owszem, ma on w swym dorobku kilka powieści świetnych, ale stanowią one bardzo małą część wszystkiego, co spłodził. Większość jego twórczości pochłaniałem szybko, by następnie równie szybko ich fabuła wylatywała mi z głowy. Ale ponieważ cały świat uważa Kinga za mistrza horroru i fantastyki, a kolejne sygnowane jego nazwiskiem książki z automatu stają się bestsellerami, ciężko się dziwić, że filmowcy od lat ekranizują i adaptują niemal wszystko, co wyszło spod jego pióra. Natomiast jak najbardziej można się dziwić, gdy się bliżej tym filmom przyjrzeć i okaże się, że owszem, potworków wśród nich nie brakuje, ale odsetek naprawdę udanych wersji kinowych bądź telewizyjnych jest zdecydowanie wyższy niż w przypadku ogółu ekranizacji.
Ledwo ukazał się „Joyland”, a tu już kolejna powieść Kinga zagościła w księgarniach: „Doktor Sen”. Jest to kontynuacja „Lśnienia”. Po ponad 30 latach Król Horroru postanowił wrócić do jednego ze swoich najbardziej znanych dzieł i opowiedzieć dalsze losy małego chłopca obdarzonego dziwną mocą.