Od tygodnia, tysiące internautów grają wspólnie w produkcję przeznaczoną dla jednego gracza. Co więcej, odbywa się to przy pomocy czatu pod streamem w serwisie Twitch, a samym graczom udało się już przejść spory fragment rozgrywki. Jak to w ogóle możliwe, kto za tym stoi i jak to wszystko działa?
Zanim zagubię się w gąszczu odniesień i własnego teoretycznego bełkotu, wypadałoby zacząć od głównego bohatera tego wpisu. "Papers, Please" to eksperymentalna gra niezależna, (wedle twórcy: dystopijny dokumentalny thriller) w której przyjdzie się nam wcielić w nietypową rolę świeżo (przymusowo?) upieczonego urzędnika straży granicznej. Naszym zadaniem będzie kontrola paszportów na granicy pewnego, komunistycznie zabarwionego, fikcyjnego państewka – Arstotzki. I choć brzmi to jak pomysł wystawiany do konkursu na najnudniejszą grę świata, śpieszę donieść, że w rzeczywistości "Papers, Please" (nadal w surowej wersji beta) już teraz prezentuje się jako zaskakująco przemyślany i wciągający tytuł. Mechanika żmudnej papierkowej roboty w połączeniu z nieustającym dramatem uchodźców i widmem biedy unoszącej się nad rodziną naszego bohatera, to przepis na grę, która potrafi nieźle szarpnąć za emocjonalne sznurki. Zaryzykuję nawet twierdzenie, że koncepcje zawarte w "Papers, Please" nie tylko doskonale sprawdzają się w formie gry – one w zasadzie tak skutecznie mogą być zrealizowane tylko w tym medium. Postaram się dokładniej rozwinąć ten wątek, opisując całe bogactwo zawarte w króciutkiej, bo zaledwie półgodzinnej rozgrywce. By jednak wszystko stało się jasne, trzeba będzie zacząć od zupełnie innej strony, czyli...
Przypadkiem dzisiaj na to trafiłem i sobie przypomniałem, że kiedyś to zrobiło na mnie takie samo wrażenie. Co takiego? Tetris w pierwszej osobie. Tetris z prawdziwym, za przeproszeniem, twistem. Dla kozaków. A jeśli chciecie pokozakować bardziej - uruchomcie tryb nocnej wizji.
Auto tego pomysłowego tworu, David Kraftsow, ma stronę z mnóstwem linków do innych sieciowych kreacji. Np. takiej oto niezwykłej youtube'owej mozaiki. Zdolny.