Ktoś może stwierdzić, że jedynym wspólnym elementem Duke'a oraz Arniego są obfite mięśnie. Z jednej strony taka osoba ma rację, ale z drugiej nie do końca. Sam znalazłem więcej łączących ich ze sobą cech. Nie wierzycie? Spójrzcie chociażby na główne zdjęcie! A jeśli to was nie przekonuje, to zapraszam do dalszej części niniejszego tekstu.
Grając w Portal 2 natknąłem się na kilka etapów, które budzą skojarzenia z kilkoma grami, aczkolwiek niewiele mają wspólnego z protoplastą. Szczerze powiedziawszy, zostałem przez Valve pozytywnie zaskoczony. Poniżej napiszę dlaczego. Uprzedzam, że w tekście znajdują się delikatne spoilery dotyczące lokacji.
Podobno w niedalekiej przyszłości granica pomiędzy jakością obrazu w filmach i w grach wideo zaniknie, a graczom (tudzież widzom) trudno będzie odróżnić prawdziwych i wirtualnych aktorów. Na razie nie jest to specjalnie trudne, choć coraz częściej bohaterowie gier wzorowani są na żywych osobach. Co więcej, sporo aktorów czy modeli zaistniało właśnie dzięki użyczeniu swojego wyglądu i/lub głosu...