Ile wspólnego ma Duke z Arnoldem Schwarzeneggerem? - RazielGP - 10 marca 2014

Ile wspólnego ma Duke z Arnoldem Schwarzeneggerem?

Arnie, niczym Duke, czy Duke niczym Arnie?

Ktoś może stwierdzić, że jedynym wspólnym elementem Duke'a oraz Arniego są obfite mięśnie. Z jednej strony taka osoba ma rację, ale z drugiej nie do końca. Sam znalazłem więcej łączących ich ze sobą cech. Nie wierzycie? Spójrzcie chociażby na główne zdjęcie! A jeśli to was nie przekonuje, to zapraszam do dalszej części niniejszego tekstu.

A oto i wielki Duke... z drugiej części serii

Obecny wygląd Duke'a uległ sporej zmianie, bo ten jegomość zawsze nosi ciemne okulary i odpowiednio przystrzyżone włosy. Wręcz na kant. Jednak nie zawsze tak było. Wystarczy sięgnąć do korzeni marki, aby się o tym przekonać. W pierwszej odsłonie z 1991 roku Książę nosił się w różowej (to nie żart!) kamizelce, zaś pod nią miał białą koszulkę bez rękawów. Dopiero w dwójce powstałej 2 lata później, zmienił swój image, zamieniając górną część stroju na czerwony bezrękawnik. Wówczas wtedy podobieństwa z Arnoldem Schwarzeneggerem podczas wystąpienia w filmie Bohatera ostatniej akcjiokazały się największe. Czyżby to był celowy zabieg? Trudno stwierdzić, ale jeśli nie, to należy on do jednych z lepszych zbiegów okoliczności.

Jeśli ktoś uważa rózowe ubrania za mało męskie, niechaj wstrzyma się ze swym osądem widząc Księcia

Za ciekawostkę można uznać fakt,  ze wspomniany wyżej film - będący niejako tak jak gry o Duke'u - parodią superbohaterów z filmów akcji w okresie lat 80. Warto również dodać informację o tym, że kinówka z Arniem na czele powstała dokładnie w tym samym roku co druga część Duke Nukem. Przypadek? Być może. Tak, czy inaczej liczba wspólnych elementów z obiema postaciami okazała się wówczas najliczniejsza. Dopiero w kolejnych latach, po wizualnych zmianach Księcia powstało więcej różnic. Aczkolwiek bez trudu można wyłapać kilka pasujących do siebie smaczków.

Aktualny, totalnie zaczepisty wizerunek Księcia. Ten od Piasków Czasu może się kryć!

Pierwsze co rzuca się w oczy, to ostra czerwień koszulki. Co prawda Arnie grający Jacka Slatera miał ją z rękawami, ale co tam. Grunt, że w obu przypadkach widoczne są olbrzymie mięśnie - druga cecha. Trzecim elementem są niebieskie jeansy, zaś czwartym czarny pas ze złotą, elipsowatą klamrą. Oczywiście równie wielką co ich muskulatura. Potężne buciory sięgające kostek, a nawet za nie również oferują zbliżone walory wizualne. Pewnych odniesień można się również doszukać w podobnych, aczkolwiek nieco innych fryzurach. I na tych kilku cechach, łączących Duke'a oraz Jacka poprzestanę. Przy okazji czekając na wasze zdanie w zaistniałym temacie.

RazielGP
10 marca 2014 - 18:24