Nie oglądaj tego! - Danteveli - 30 czerwca 2020

Nie oglądaj tego!

Nie oglądaj tego! Żałuję, że nie posłuchałem wskazówki jakiegoś biednego pracownika wstawiającego rzeczy na netfliksie. Okazuje się, że tytuł tej produkcji jest ostrzeżeniem. Mamy bowiem do czynienia ze strasznie kiepskim serialem.

Antologia z kosza
Nie oglądaj tego! należy do jednego z najfajniejszych typów straszaków – antologii. W przypadku tej formy opowiadania historii grozy nawet jak coś nie wypali to jest szansa nadrobić to inną opowiastką. Niestety zdarzają się też takie wpadki jak ta kolekcja, gdzie wszystkie 5 odcinków to słabizna. Zastanawia mnie czemu Netflix decyduje się wyłożyć kasę na taki szmelc zamiast odezwać się do utalentowanych twórców z YouTube, którzy kręcą znacznie lepsze materiały.

Nie ma co dowlekać nieprzyjemnego i pora zdać sprawozdanie z całości. Zacznę od jednego sporego pozytywu Nie oglądaj tego! Wszystkie odcinki zabiorą nam łącznie jedynie około 30 minut, więc nie zmarnujemy tutaj zbyt wiele czasu. To by było na tyle pozytywów. Teraz pora na wszystko co złe.

Bransoletki przyjaźni
Pierwszy i najdłuższy epizod tej antologii nosi tytuł Bransoletki przyjaźni. Przez 10 minut oglądamy interakcje nawiedzonej, niepopularnej dziewczyny i dwóch wrednych szkolnych gwiazdeczek. Młoda dziewczyna zaprasza nasze bohaterki na swoje urodziny i ma plany otworzyć ich serca. Okazuje się, że nawiedzona dziewczyna zamierza zrobić to dosłownie za pomocą skalpela. Mamy więc przyjecie urodzinowe, na które trafiają tylko nasze dwie gwiazdeczki, które zostają zaatakowane i zabite. Pomysł sam w sobie nie jest tutaj zły, ale każdy w kilka sekund domyśli się co ma się stać w tej historyjce. Bransoletki przyjaźni mają potencjał na całkiem ciekawy filmik, ale trzeba rozbudować historię, dodać więcej ofiar przyjęcia urodzeniowego -pułapki. Wtedy mógłby wyjść z tego znośny slasher.

O nie! Jakie to straszne!

Pokój zagadek
Drugim, najbardziej obciachowym odcinkiem tego serialu jest Pokój zagadek. Mamy tutaj stworzone coś przez 80. letniego dziadka, który ostatnio obejrzał Hellraiser 8 na VHS i przeczytał jakiś artykuł o internecie w gazecie.

Brzydki haker, który używa pewnie czegoś w rodzaju 4Chan, kradnie nagie fotki dziewczyny i chwali się nimi przed znajomymi. Nagle kontaktuje się z nim typek proponujący ekstremalne doznania wprost z najgłębszych odmętów internetu. Haker zakłada gogle wirtualne i trafia do gierki z 1998 roku z bardzo obciachową grafiką. Z jakiegoś powodu awatarem hakera jest napakowany ziomek w stroju rodem z Galadiatora. Koleś musi zmierzyć się z trzema wyzwaniami na czas i ma trzy życia. Pierwszym z nich jest rozwiązanie układanki w stylu tej z Hellraisera. Niestety haker nie wyrabia się z czasem i a jego szyi pojawia się boleśnie wyglądającą rana. Kolejnym wyzwaniem jest zabawa w pamięć, gdzie ziomek musi dobrać obrazki w pary. Ponownie nawala i otrzymuje obrażenia, które kończą się ranami w świecie rzeczywistym. Ja nie wyrabiam ze śmiechu bo każdy normalny człowiek już dawno zerwał by z głowy gogle i porzucił VR raz na zawsze. Nasz haker nie jest na tyle sprytny i podejmuje się kolejnego wyzwania. Tym razem musi gonić jakąś kulkę. Znowu wpadka i potwór wyjawia się z cienia i go zabija. Jedno co muszę przyznać – potwór wygląda naprawdę przyzwoicie.

LOL!
Brak mi słów by dobrze skomentować to co oglądałem przez 6 minut. Obciachowa i głupia historyjka, która jest tak zła, że aż dobra. Nie jestem w stanie zrozumieć jak ktoś wpadł na ten pomysł. Czemu nikt z czytających scenariusz nie zwrócił uwagi na to jakie to wszystko jest głupie?

Incommodum
Trzeci odcinek – Incommodum to 150 sekund „szokujących obrazków”. Mamy zero fabuły i serię krótkich scenek przedstawiających typowe horrorowe motywy. Paznokcie, wyrywane zęby, oczy po których coś łazi, robale, pająki, klauny i martwe ryby.

Ten odcinek Nie oglądaj tego! nadaje się bardziej na teledysk do jakieś piosenki metalowej niż do antologii. Chyba jedyny powód, dla którego to coś znajduje się wraz zresztą tej szmiry, to wypełnienie czasu. Szkoda, że twórcy tego materiału nie postarali się opowiedzieć jakiejś historii w eksperymentalny sposób. Seria dziwnych scenek i obrazków, które przedstawiają na przykład jakieś rytualne morderstwo, albo inwazje demonów. Wydaje mi się, że da się zrobić z tym coś ciekawego a nie tylko sekwencję „szokujących” obrazków.

Nie wchodzić
Nie wchodzić jest przedostatnim odcinkiem Nie oglądaj tego! Mam historię o dwóch youtuberach, którzy postanawiają zakończyć swoją karierę przez nakręcenie epickiego filmiku. Para włamuje się do opuszczonego domu, który był kiedyś mieszkaniem szefa firmy farmaceutycznej. Dawny rezydent poddawał swoje dzieci przedziwnym eksperymentom doprowadzającym do przedwczesnych zgonów. Na miejscu nasi bohaterowie znajdują dziwne fotografie, martwe zwierzęta i ślady krwi. Podczas dalszego dochodzenia internauci zostają zaatakowani przez jakaś maszkarę. Potwór wygląda jak zmutowany i wygłodzony człowiek, który przez lata nie widział światła dziennego. Kolesie uciekają, po drodze znajdują ciało innej ofiary, która odwiedziła domek.

Jeden z bohaterów zostaje zaatakowany i zabity. Drugi z youtuberów wykorzystuje flesz aparatu fotograficznego by oślepić potwora i uciec do samochodu. Po chwili bestia go dopada i zabija w aucie.

Nie wchodzić to zdecydowanie najciekawszy odcinek całej serii. Mamy sztampową historyjkę o opuszczonym domu z sekretami. Do tego popularny wątek z internautami poszukującymi wrażeń. Całość sprawdza się dosyć dobrze przez te 7 i pół minuty i ma potencjał do stworzenia dłuższej historyjki. Wystarczy trochę rozbudować wątek podejrzanych eksperymentów medycznych i może dodać więcej na temat naszych bohaterów. Jednak nawet bez tego mamy ok odcinek, który kończy się trochę zbyt szybko.

Antoni Psycho
Piąty i ostatni odcinek tej wyjątkowo nieudanej produkcji nosi nazwę Antoni Psycho. Mamy tutaj nawiązanie do American Psycho, gdzie młody bogaty człowiek opowiada o swoim porannym rytuale. Antoni Porowski jest bogatym nowojorczykiem. Koleś z którym nie chciałbym się zadawać bo jest zadufany w sobie i zakochany w dziwactwach jak specjalne maseczki na twarz i markowe, białe gacie. Twist nie jest tutaj specjalnie zaskakujący bo nasz bohater żywi się ludzkim mięsem. Na dokładkę koleś morduje potencjalnych współlokatorów lub kolesi, których podrywa i zaprasza do siebie na noc.

Trzy minuty odcinka nie pozwalają na pokazanie zbyt wiele. Większość czasu to oglądanie kolesia w gaciach i ułamek sekundy z ciałem znajdującym się w wannie Antoniego. Twórcy otwarcie przyznają się do inspiracji American Psycho bo na końcu odcinka mamy podziękowanie skierowane właśnie do tej książki lub jej filmowej adaptacji. Nie mam tutaj dużo do powiedzenia bo w samym odcinku nie było niczego godnego uwagi.

Oglądaj to?
Nie oglądaj tego! to crap i wielka strata czasu. Tylko jeden z odcinków tej antologii oferuje nam coś więcej niż nudę. Nie wchodzić, które wybija się w tej kolekcji jest jednak przeciętnym i typowym straszakiem. To najlepiej wskazuje na poziom pozostałych epizodów. Nie wiem czy Netflix zdecyduje się na stworzenie drugiego sezonu tego projektu. Mam jednak nadzieję, że kasa przeznaczona na więcej Nie oglądaj tego! zostanie spożytkowana na coś pożyteczniejszego. Może przywrócenie ocen, żebym nie musiał klikać na więcej szmelców tego typu?

Danteveli
30 czerwca 2020 - 20:09