Turrican Flashback - Danteveli - 3 lutego 2021

Turrican Flashback

Amiga i Commodore 64 to systemy, które jest chyba najlepiej wspominany w Europie. Ja pamiętam godziny spędzone w podstawówce z Super Frog i innymi tytułami na ten komputer. Teraz w dobie nostalgii i powrotów z epoki retro, kolejne stare tytuły trafiają na obecną generację. Taki los spotkał właśnie Turrican. Staroszkolna strzelanka ponownie atakuje nas na Nintendo Switch dzięki kompilacji Turrican Flashback.

Turrican Flashback to kolekcja czterech tytułów wydanych na różne platformy. W zestawieniu mamy dwie gry z Amigi, czyli Turrican i Turrican 2. Jest też tytuł z Mega Drive, czyli Mega Turrican, a także Super Turrican, który pojawił się na Super Nintendo. Fani cyklu pewnie od razu zauważą, że w kolekcji brakuje Super Turrican 2, co wydaje się trochę dziwną decyzją. W końcu tego tytułu brakuje nam do pełnej kolekcji serii (nie licząc różnych wersji gier). Niestety fani tamtej gry muszą obejść się smakiem

Rozgrywka we wszystkich czterech tytułach kolekcji to klasyczne strzelanie i bieg w prawą stronę ekranu. Po drodze tabuny przeciwników, ulepszenia i nowe bronie do siania spustoszenia. Do tego sporo skakania i unikania pułapek. Wisienką na torcie jest dosyć wysoki poziom trudności. Gry wymagają od nas skupienia i szybkiej reakcji, bo zginąć tu bardzo łatwo.

Na ekranie dzieje się sporo i walczymy z całkiem ciekawymi i oryginalnymi przeciwnikami w otoczeniu, które nie kojarzy się od razu z robotami i jakimiś kosmicznymi stworkami. Muszę przyznać, ze byłe tym trochę zaskoczony, ale w gruncie rzeczy daje to Turrican unikatowego charakteru.

Jeśli chodzi o dodatkowe funkcje to Turrican Flashback oferuje nam cheaty, zapis gry w dowolnym momencie i możliwość „przewijania”, żeby uniknąć jakiejś głupiej wpadki czy źle wymierzonego skoku. Do tego jeszcze możliwość zmiany sterowania i trochę ustawień ekranu, tak by dopasować, to jak ten tytuł wygląda do naszych potrzeb. W końcu są ludzie, którzy lubią rozciągnięte piksele.

Trudno spodziewać się oszałamiającej oprawy graficznej po grach, które mają około 30 lat. Każdy z tytułów wygląda przyzwoicie i ma ten charakterystyczny styl, który kojarzy mi się z dawnymi czasami i zachodnimi produkcjami. Do kompilacji dorzucono opcje filtrów i wybór grafiki, która będzie w tle dla rozwałki. Jest to dokładnie to, czego można spodziewać się po kolekcji retro.

Muzyka za to jest bardzo fajna nawet i dzisiaj. Melodie przygrywające nam podczas eliminacji wrogów są naprawdę przyjemne dla ucha. Fajnie też, że mamy wersje gry z różnych starych systemów, dzięki czemu możemy zakosztować odrobinę innych brzmień charakterystycznych dla danego sprzętu.

Turrican Flashback to kolejna fajna kolekcja, która ociera się o coś bardzo dobrego. Nie ma tutaj wszystkich odsłon serii, co wydaje się trochę dziwne. Brakuje też fajnych dodatków, które nadałyby całości wrażenia czegoś skierowanego do fanów. Jakieś koncepcyjne grafiki i inne bajery są zawsze mile widziane. Poza tym jest dobrze i kompilacja dostarcza sporo oldchoolowego strzelania i skakania.

Retro kolekcje mają to do siebie, że są skierowane raczej do fanów danego tytułu. Zwłaszcza w przypadku niszowych produkcji jak Turrican. Fajnie, że ktoś o nich myśli i dostarcza możliwości pogrania w ulubione gry na nowych systemach. Trochę szkoda, że brakuje odrobinę do idealnej sytuacji, ale i tak Turrican Flashback dostarcza nam sporo rozwałki i cztery solidne gry. 

Danteveli
3 lutego 2021 - 16:53