Krótka piłka - Kingdom of Arcadia - Danteveli - 1 września 2021

Krótka piłka - Kingdom of Arcadia

Czasem słyszę pytania w styl, w jakiej grze chciałbyś żyć? Do tego jest trochę filmów, seriali i książek o tej tematyce. Osobiście jakoś nie kręci mnie zalezienie się w świecie ulubionej gry. Nie wytrzymałbym długo w Silent Hill, Lordran czy pustkowiach Stanów Zjednoczonych. Może powinienem  przerzucić się na jakieś bardziej pogodne tytuły? W każdym razie  Kingdom of Arcadia to gra o przenoszeniu się do świata gry. Tylko czy warto odwiedzić ten świat?

Kingdom of Arcadia opowiada o młodym chłopaku, który zostaje wciągnięty do  świata gry, by uratować  fantastyczną krainę przed zagładą. Mamy więc dobrze znaną historię, która pojawiła się wcześniej między innymi w kultowym filmie The Last Starfighter. Fabuły nie ma tutaj co prawda zbyt dużo i tak naprawdę prezentacja historii ogranicza się do kilku zdań.  Historia nie ma też zbyt dużo wspólnego z rozgrywką.

Mowa o prostej grze platformowej, gdzie sterujemy rycerzykiem, który może skakać, machać meczykiem i rzucać   nożykami lub toporkami. Zbieramy monetki, pokonujemy wrogów, przełączmy dźwignie, by otwierać wrota i szukamy wyjścia z planszy. Co pięć poziomów walczymy z bossem. Nie ma tu głębi, dzięki czemu Kingdom of Arcadia  zachowuje klimat retro produkcji z NESa, co sprawdza się tutaj dosyć dobrze. Można powiedzieć, że ten tytuł to swego rodzaju odskocznia od rozbudowanych gier, jakich widzimy sporo w ostatnich latach. Zrezygnowano z różnych bajerów i pozostawiono tylko rozgrywkę na poziomie rzeczy z lat 80.    

Monety służą nam do kupowania ulepszeń pancerza, miecza i naszej broni do rzucania. Nie ma tu zbyt wiele głębi. Wyższy poziom pancerza to więcej punktów życia a w przypadku broni większe obrażenia.

Nie jest to jakoś bardzo rozbudowane, ale taki system rozwoju bohatera motywuje nas do szukania sekretów na planszach i zbierania wszystkich monet, które napotkamy podczas eksploracji zamków, jaskiń i świątyń.

Oprawa graficzna Kingdom of Arcadia  nie należy do mocnych stron gry. Tytuł wygląda znośnie i nie wypala oczu. Jednak trudno nie odnieść wrażenia, ze gramy w coś taniego co może korzystać z gotowych assetów i nie ma nawet odrobiny unikatowego stylu. Może tylko ja tak patrzę na ten tytuł, ale trudno mi wyobrazić sobie, żeby grafika w Kingdom of Arcadia  komuś się podobała.

Mój czas z Kingdom of Arcadia  nie był niczym specjalnym. Pograłem trochę, wbiłem platynę, zaliczyłem poziomy i pokonałem bossów. Gra nie stanowiła jakiegoś wielkiego wyzwania. Nie była też banalnie prosta i niektóre plansze musiałem powtarzać. Raczej krótki czas potrzebny na przejście tego tytułu działa na jego korzyść. Nie ma tu zbyt wiele głębi, sterowanie jest proste, ale całość działa i kończy się, zanim się znudzi. Po mojemu to swego rodzaju sukces.  

Kingdom of Arcadia to prosty i przyjemny tytuł, który zapewni nam dobre trzy godziny zabawy. Nie ma tu nic specjalnego, ale szybka i prosta rozgrywka potrafi wciągnąć na trochę. Nie jest to gra, o której będę pamiętał za rok, ale nie ma w tym nic złego. Plus jakość jest tutaj znacznie wyższa od ceny, którą wydawca sobie życzy za ten tytuł.

Danteveli
1 września 2021 - 19:38