Krótka piłka - Pretty Girls Breakers!

Breakout, Arkanoid i wszelkiej maści wariacje tych dwóch tytułów na pewno znajdą się w czołówce gier, przy których spędziłem najwięcej czasu. Zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę te archaiczne konsolki ze wbudowanymi gierkami z klocków gdzie rządził właśnie klon Arkanoid i wyścigi z brykami wyglądającymi jak „H”. W każdym razie moja sympatia do tego typu gier sprawiła, że zainteresowałem się Pretty Girls Breakers! Czy była to dobra decyzja?

Pretty Girls Breakers! należy do stosunkowo tanich budżetowych produkcji wydawanych przez EastAsiaSoft. Z tego co się orientuje cały cykl Pretty Girls to proste tytuły i klasyki podane w wariancie, gdzie na ekranie stoi sobie pani w stylu anime.

Zabawa sprowadza się d rozwalania klocków za pomocą piłki. Odbijamy ją paletką znajdująca się na dole ekranu. Wszystko, co robimy to praktycznie latanie w lewo i prawo by odbić piłkę i nie pozwolić jej spaść. Z tym że naszą paletką jest dziewczyna z dwoma kijkami, któe służą nam do odbijania.

Rozgrywka jest trochę rozbudowana dzięki tymczasowym ulepszeniom i faktowi, że w różniejszych planszach pojawiają się przeciwnicy, których możemy zniszczyć. Będą oni do nas strzelać, więc należy manewrować pomiędzy pociskami i odbijać piłeczkę najlepiej celując w nich.

Trudno napisać cokolwiek więcej, bo nie ma tu ani rozbudowanych systemów, ani jakichś zwrotów akcji czy zaskoczeń. Sama zabawa jest niezwykle prosta, ale dosyć przyjemna. Tym, co ma nas zachęcać do powtarzania plansz, jest wykręcanie jak najlepszych czasów. Ja jednak dałem sobie z tym spokój. Wystarczy mi samo przechodzenie plansz, które zajmuje około 3 minut na poziom.

Oprawa graficzna Pretty Girls Breakers! Jest niezwykle przeciętna, ale trudno spodziewać się czegoś specjalnego. Dziewczyny w wersji anime są dokładnie takie same jak w każdej innej grze tego typu i tylko zawalają ekran. Reszta spokojnie zadziałałaby na antycznym PlayStation.

Pretty Girls Breakers! Okazało się całkiem przyjemnym, prostym tytułem. Klasyczny Breakout w udziwnionym wariancie z przeciwnikami i power upami sprawdza się dosyć dobrze. Gra może nie porywa i nie doprowadzi nikogo do opadu szczęki, ale nie mam za bardzo, do czego się przyczepić. Tytuł spełnia swoje zadania i jako drobna przekąska jest ok.