Krótka piłka - Sokobos

Przez lata pojawiło się trochę gier rozgrywających się w antycznej Grecji i Rzymie. Nie ma ich co prawda zbyt wiele, ale mogą pochwalić się solidnym wykonaniem. Teraz do tego grona dołącza Sokobos. Czy ta mała produkcja podniesie poprzeczkę dla innych gier o Grecji?

Sokobos to mały projekt indie łączący w sobie styl dawnej Grecji z formułą rozgrywki bazującą na Sokoban, czyli grze o przesuwaniu pudełek w magazynie.

Fabuła tej produkcji pozwala nam wcielić się w Ajschylosa, który musi udobruchać sobie bogów przez własnoręczne wybudowanie wspaniałej świątyni dla Zeusa. Resztę gry spędzimy na wykonywaniu właśnie tego zadania ciągnącego się przez kilkadziesiąt poziomów zagadek.

Rozgrywka opiera się na schemacie znanym z Sokoban. Na każdej planszy mamy określone fragmenty naszej świątyni czy posągów, które musimy ustawić w odpowiednie miejsce. Robimy to za pomocą popychania ich naszym ludkiem. Jak przystało na grę logiczną, trzeba pomyśleć, co się robi. Błędne działanie może sprawić, że zablokujemy się i dany poziom będzie nie do przejścia. Wtedy jesteśmy zmuszeni do szybkiego resetu mapy i kolejnej próby pokonania naszego wyzwania.

Na dokładkę mamy jeszcze licznik ruchów pokazujący jak szybko udało nam się rozwiązać dany problem. Oczywiście celem jest zrobić to z jak najmniejszą ilością wykonywanych akcji, ale nie będzie to takie łatwe. Ten element zachęca nas do powtarzania plansz i szukania lepszych sposobów na rozwiązywanie danych puzzli.

Daisy Games Studio dostarcza nam porcje retro gierkowania, które jest przyjemne. Oczywiście Sokobs nie należy do łatwych gier i sporo się namęczyłem przy niektórych poziomach. Jednak frajda płynąca z rozwiązywania kolejnych puzzli jest naprawdę pierwszorzędna. Nic nie poprawia tak nastroju jak myśl o tym, że jest się całkiem inteligentnym. Nawet jeśli to tylko trwające chwilę złudzenie.

Sokobos to ciekawy i przystępny tytuł wypełniony zagadkami. Gra jest tania, może pochwalić się dosyć unikatową stylistyką i pokonywanie kolejnych plansz sprawia sporo frajdy. Wydaje się to być solidną opcją dla ludzi poszukujących tego typu rozgrywki. Ja bawiłem się nieźle, ale wiem, ze gdy pokażę ten tytuł mojemu tacie, to on przepadnie na długie godziny przed komputerem.