Wonder Boy Anniversary Collection - Danteveli - 31 stycznia 2023

Wonder Boy Anniversary Collection

Nie jestem wielkim fanem cyklu Wonder Boy. Nie miałem jakiegoś wielkiego kontaktu z tą serią i lepiej wspominam Adventure Island, które rozpoczęło swój żywot jako port pierwszej odsłony o wspaniałym chłopcu. Jednak jakiś rok temu miałem okazję pograć trochę w remake czwartej części cyklu - Wonder Boy: Asha in Monster World. Dlatego też zdecydowałem się sprawdzić Wonder Boy Anniversary Collection . Czy było warto sprawdzić tą kompilację?

Wonder Boy Anniversary Collection to następca wydanego z rok temu Wonder Boy Collection. Tam mieliśmy kompilację czterech tytułów. Wonder Boy Collection to Wonder Boy, Wonder Boy in Monster Land, Wonder Boy in Monster World i Monster World IV zebrane w jednym pakiecie i wydane na PlayStation 4 i Nintendo Switch przez ININ Games.Tym razem dostajemy Wonder Boy, Wonder Boy in Monster Land, Wonder Boy III: Monster Lair, Wonder Boy The Dragon‘s Trap, Wonder Boy in Monster World and Monster World IV w wariancie 21 różnych portów tych tytułów.Można to nazwać nie lada ucztą dla fanów serii. Mamy więc kolejną kolejkę od firmy, która specjalizuje się w portach starych tytułów od Space Invaders, poprzez klasyki Taito aż po Darius. Jeśli ktoś miał kontakt z ich innymi wydaniami od razu wiadomo czego można się spodziewać po Wonder Boy Collection.


W przypadku Wonder Boy z mojej perspektywy ciekawsza od samych gier jest ich historia. To cykl, który przeszedł przez sporo zmian od prostej platformówki aż do Action RPG i doczekał się różnych dziwnych sytuacji. Już sam początek serii z portem przerobionym na zupełnie inny tytuł, który stał się osobną serią jest ciekawy. Podobnych sytuacji w historii Wonder Boy było całkiem sporo. Mamy na przykład dwie różne gry noszące tytuł Wonder Boy III czy zmianę nazwy serii z Wonder Boy na Monster World. Cały cykl to kopalnia ciekawostek i interesujących anegdot z branży gier wideo.

Co ciekawe trzy z czterech gier z tej kolekcji doczekały się całkiem zgrabnych remake-ów wydanych między innymi na PlayStation 4. Kolekcja pozwala nam jednak zagrać w oryginalne tytuły sprzed jakichś 30 lat.


Ogólnie można powiedzieć, ze mowa o grach 2D z dominującym elementem platformówki, gdzie pędzimy w prawą stronę ekranu, pokonujemy przeciwników i zaliczamy kolejne poziomy. Późniejsze gry dodają do formuły odrobinę elementów RPG czy metroidvanii i stają się coraz bardziej rozbudowane.

Jeśli chodzi o opcje i udogodnienie to nie ma ich zbyt wiele. Ograniczamy się raczej do tego co potrafią standardowe emulatory. Mamy zapis gry w dowolnym momencie i filtry mające sprawić, że gra przypomina wyglądem, to co można pamiętać ze starych kineskopów. W kwestii dodatkowych bajerów jak więcej informacji o grach itd. Natknąłem się tylko na galerię z obrazkami i grafikami z gier. Nie jest ona przesadnie rozbudowana, ale to całkiem miły dodatek do gier.

Wonder Boy Anniversary Collection to taka kolejna trochę leniwa składanka i skok na fanów.Z jednej strony mamy cztery spoko retro gry, które na pewno mają wielu fanów. Z drugiej strony brakuje temu wydaniu kilku gier, więc mamy dziurawą kolekcję. Pomijam już kwestię ceny, która jest kosmiczna jak za cztery stare gry, które pojawiają się na konsolach co chwilę. Nie zadawałem sobie sprawy, ale mam większość z tych tytułów kupione po kilka razy na PC, Xboksie 360 i PlayStation 4, bo podobne zestawy i kolekcje już wychodziły. To takie narzekanie, ale odrobinę mnie frustruje że te nowe mega kolekcje nie oferują nic specjalnego i sprawiają wrażenie szybkiego skoku na kasę fanów spragnionych nostalgicznych przeżyć.

Mimo wszystko Wonder Boy Anniversary Collection to fajne gry, w które nadal gra się całkiem nieźle. Nowicjusze nie mający problemów z archaiczną grafiką mogą przy tej kolekcji bawić się całkiem dobrze. Nie jest to zestawienie dla wszystkich, ale znajdzie się tu sporo dobrego. Dlatego jeśli uda się wyłapać Wonder Boy Anniversary Collection za rozsądne pieniądze i ma się trochę ciągotki do klimatów retro, to będzie dobra okazja.

Danteveli
31 stycznia 2023 - 20:11