Gal Gun to seria bardzo nietypowych strzelanek on rail, w stylu dawnych gier z automatów. Strzelamy tam wzrokiem do uczennic pewnej szkoły by je podniecić i rozgrzać. Wszystko to w poszukiwaniu prawdziwej miłości. Brzmi to dziwnie i jest niezwyklej niszowe. Nie spodziewałem się więc, że akurat ta marka otrzyma spin-off w stylu Castlevanii. Jednak Grim Guardians: Demon Purge jakimś cudem trafiło na rynek. Czy to kolejne dziwadełko, dla wąskiego grona odbiorców? Może jest to wyśmienita metroidvania?
Grim Guardians: Demon Purge to najnowsza gra od speców od retro gier z Inti Creates. Ekipa która w swoim dorobku ma cykl Gunvolt, sporo odsłon serii Mega Man czy Bloodstained: Curse of the Moon serwuje nam kolejną retro platfomówkę z korzeniami w epoce SNES/NES. Tytuł wydawany jest przez PQube, czyli ekspertów od niszowych japońskich produkcji, które często wpadają mi w oko. Musiałem więc sprawdzić i Grim Guardians: Demon Purge
Fabuła gry sprowadza siostry Kamizono z Gal Gun: Double Peace do dziwnego zamku. Okazuje się, że dziewczyny zajmują się eksterminacją potworów i demonów, wiec trafienie do dziwnego świata pełnego bestii nie jest tutaj żadnym wyzwaniem.
Grim Guardians: Demon Purge to połączenie platformówki i gry akcji, gdzie przebijamy się przez lochy i walczymy z masą potworów. Unikatowym mykiem jest to, że w akcji biorą udział obie siostry. Jedna korzysta z broni białej podczas, gdy druga korzysta z giwery. Grajac w pojedynkę możemy w dowolnym momencie przełączać się pomiędzy siostrzyczkami Kamizono i rozwalać różne potwory i bestie.
Wiele tytułów inspirowanych Castlevanią stawia na pożyczanie z nowszych odsłon cyklu i serwowanie nam metroidvanii. Grim Guardians: Demon Purge idzie bardziej w kierunku dawnych liniowych odsłon cyklu. Mamy konkretne poziomy przez, które się przebijamy. Nie ma tutaj tego elementu biegania i zdobywania ulepszeń do pokonania jakichś przeszkód. Zamiast tego jest Castlevania w wariancie sprzed Symphony of the Night. To całkiem dobry pomysł, bo metroidvanie są dosyć popularne i trudno się przebić obok najlepszych przedstawicieli tego podgatunku. Klasyczne podejście daje nam trochę mniejszą konkurencję.
Grim Guardians: Demon Purge to niezły tytuł w stylu retro. Nie spodziewałem się bardzo dużo po tej produkcji, ale zostałem miło zaskoczony. Mamy fajny patent z przełączaniem się pomiędzy postaciami. Jest też tryb współpracy, który jest zawsze mile widziany. Całość to fajny kawałek retro platformówki z dużą ilością akcji i fajnymi patentami. Zdecydowanie warto dać Grim Guardians: Demon Purge szansę.