Pewnych rzeczy człowiek się nie spodziewa i zostaje przez nie nieźle zaskoczony. Mogą być to pozytywne sytuacje, ale też i niezwykle negatywne i smutne momenty. Ja na pewno nie spodziewałem się, że gra o tak dziwnym tytule jak void tRrLM(); //Void Terrarium doczeka się sequela. Jednak jakimś cudem niszowa pozycja RPG z tytułem, którego nie da się zapamiętać ma sequel. Czy void* tRrLM2(); //Void Terrarium 2 warte jest naszej uwagi?
void* tRrLM2(); //Void Terrarium 2 to sequel produkcji z 2020 roku. Gra wydana przez Nippon Ichi Software należy do gatunku produkcji w stylu roguelike lub jak kto woli Mystery Dungeon. Mamy więc do czynienia z RPG o pokonywaniu labiryntów i zbieraniu różnego rodzaju przedmiotów.
void* tRrLM2(); //Void Terrarium 2 kontynuuje fabułę poprzedniej części. Void Terrarium to post apokaliptyczna historia, gdzie dawno temu nastąpił koniec ludzkości. Dziwny grzyb zaraził ludzi i doprowadził do ich zagłady. Na miejscu pozostały tylko maszyny i zmutowane stworzenia a powierzchnia planety jest skażona. Jakimś cudem głęboko w podziemiach odnalazło się jeszcze jedno ludzkie istnienie. Opiekuje się niem superkomputer i robot, w którego się wcielamy. Para maszyn decyduje że celem ich życia jest opieka nad dziewczynką i stworzenie jest warunków do przeżycia. Z tego powodu wyruszamy w niebezpieczny świat po żywność i przedmioty do wypełnienia terrarium, w którym żyje dziewczynka. Toriko potrzebuje pomocy po 3 latach od ostatniej przygody, bo coś znowu zagraża jej zdrowiu. Czy tym razem uda się uratować dziewczynkę?
Wychodzi to zaskakująco dobrze i mimo dosyć typowej fabuły, otrzymujemy postacie, na których nam zależy i misję, która jest ważniejsza od typowego ratowania świata i walki z demonami.
Wynika to z tego, że ogólna historia jest nierozerwalnie połączona z rozgrywką bo w obu elementach gry chodzi głownie o troszczenie się o kogoś. Podobny zabieg zastosowano wcześniej między innymi w Pandora’s Tower. Tutaj całość jest trochę bardziej dramatyczna, ale i słodka poprzez relację jaką maszyny budują z dziewczynką.
W rozgrywce przekłada się to na system karmienia bohaterki, czyszczenia jej terrarium i dbania o stan jej zdrowia. Zaimplementowano to w absolutnie błyskotliwy sposób poprzez mechanizm przypominający Tamagochi. W trakcie rozgrywki mamy ciągle podgląd na status dziecka i to jak dziewczynka się czuje wpływa na gameplay i podejmowane przez nas decyzje.
Takie rozwiązanie sprawia, że gra RPG typu roguelike nabiera trochę innej dynamiki niż inne produkcje tego typu. Zazwyczaj zwiedzanie lochów i pokonywanie kolejnych pięter podziemi uzależnione jest od stanu naszej postaci. Teraz musimy martwić się jeszcze o kogoś innego i np. wracać do bazy z pożywieniem. Jest to dosyć interesujące posunięcie, które ma naprawdę poważne konsekwencje. Już na początku zabawy zostajemy poinformowani, że czasem będziemy musieli się podłożyć i zginąć by wrócić na czas do domu i uratować naszą podopieczną. Wszystko jest podporządkowane troszczeniu się o dziewczynkę i zdobywaniu materiałów niezbędnych do jej przetrwania i rozwoju.
Oprawa audiowizualna to swego rodzaju standard Nippon Ichi. void* tRrLM2(); //Void Terrarium 2 od razu przypomina mi inne gry studia jak A Rose in the Twilight czy Hotaru no Nikki, które z resztą miało podobnie łatwy do zapamiętania tytuł - htoL#NiQ. Mamy tu ten sam, bardzo charakterystyczny design postaci i świata. Mi ten dosyć unikatowy styl nadal bardzo się podoba i nadaje uroku tytułom wydawanym przez NIS. Sequel dalej dostarcza pod tym względem i gra momentami jest nawet dziwniejsza dzięki elementom rodem z body horroru.
Void Terrarium 2 jest udanym sequelem na zasadzie więcej dobrego. Gra kontynuuje naprawdę ciekawy i dosyć oryginalny tytuł wpisujący się w klasyczną koncepcję roguelike dostarczając nam więcej przygód i zabawy. Rozgrywka jest tutaj dosyć specyficzna i motyw rodem z Tamagochi, gdzie musimy opiekować się niewinnym stworzonkiem nie przypadnie każdemu do gustu. Jednak to ten aspekt czyni tytuł tak unikatowym i wciągającym. Fani RPG w stylu roguelike mogą śmiało zainteresować się tą produkcją.