Little Witch Nobeta - Danteveli - 12 marca 2023

Little Witch Nobeta

Cykl Souls to swego rodzaju mały fenomen. Duchowy następca niszowej serii, który zdaniem Sony nie był nic wart stał się hitem. Jakby tego było mało przez ostatnie lata powstała cała masa gier naśladujących rozwiązania z cyklu From Software. Czasem są to lipne tytuły, ale trafiło się też trochę ciekawych gier zainspirowanych przez twórczość japońskiego studia. Do której kategorii należy Little Witch Nobeta?

Little Witch Nobeta jest produkcją, która na PC pojawiła się ładnych parę lat temu w ramach Early Access. Pełna wersja tytułu debiutowała w zeszłym roku, a teraz przyszła pora na konsolowe porty. Wydawcą tytułu na konsole PlayStation 4 i Nintendo Switch jest Idea Factory.

W grze wcielamy się w tytułową małą wiedźmę, która trafia do dziwnej lokacji za swoim czarnym kotem. Bohaterka nie wiem kim jest i nie pamięta nic ze swojego życia. Jednak tajemnicza struktura ją przyciąga. Możliwe, że właśnie to miejsce skrywa sekrety na temat jej tożsamości, przeszłości i może także przyszłości?

Fabuła Little Witch Nobeta nie należy do najbardziej rozbudowanych. Mamy krótkie intro i co jakiś czas drobne scenki przerywnikowe. Całość utrzymana jest jednak bardziej w klimacie soulsowym, gdzie przerywniki same w sobie nie wyjaśniają nam zbyt wiele. Żeby dowiedzieć się więcej o sytuacji dziewczyny i samym świecie musimy kolekcjonować rozsiane po lokacjach informację. Jest to dobrze znane rozwiązanie, które towarzyszy nam od lat. Ma ono tutaj sens a na dodatek fabuła nie jest na tyle porywająca żeby każdy musiał się w nią zagłębić, więc Little Witch Nobeta dobrze podchodzi do tematu i historia jest dla tych, którzy jej bardzo potrzebują

Czy oznacza to, ze rozgrywka jest tutaj magnesem Little Witch Nobeta? Raczej nie, bo mamy do czynienia z budżetowym projektem zainspirowanym formułą soulslike. Niestety w tym wypadku to się nie sprawdza. Zabawa z czarami i rozgrywka oparta na strzelaniu zaklęciami to ciekawa wariacja. Niestety całości brakuje odpowiedniej obróbki i dopracowania. Gra jest bardzo siermiężna i sprawa wrażenie prototypu, który nie został do końca rozwinięty.

Tak jest zarówno w kwestii gameplayu jak i ogólnego wykonania tytułu. Little Witch Nobeta po prostu smakuje jak wczesna wersja czegoś na PC zrobionego w jakimś programie ułatwiającym tworzenie gier. Nie ma w tym nic złego, ale całość jest sztywna, interfejs wygląda jak prototyp zrobiony na szybko, a liczba bugów i glitchy może wnerwiać.

Zabawa sprawdza się do błąkania się po lokacjach, walki ze zwykłym,i przeciwnikami, dalszego łażenia i szukania przedmiotów. Co jakiś czas walczymy z bossem i popychamy całość do przodu. Taki model sprawdza się całkiem dobrze i grając miałem ochotę zobaczyć co dalej mnie czeka i jak będzie prezentował się kolejny boss. Pod tym względem jest tutaj sporo frajdy i samo atakowanie przeciwników może przypaść do gustu. Całość jest jednak dosyć płytka jeśli chodzi o systemy.

Wizualnie Little Witch Nobeta wypada raczej średnio. Postacie mają styl rodem z anime i wyglądają całkiem nieźle. Design niektórych przeciwników jest ciekawy i całkiem klimatyczny. Jednak wygląd otoczenia wypada bardzo blado. Jest sztucznie, pustawo i lokacje wyglądają trochę jak jakieś gotowe assety z paczki do kupienie w sklepie jednego z silników graficznych. Przez to gra sporo traci i klimat ulatnia się zbyt szybko.

Little Witch Nobeta to jeden z tych drobnych indyków, które starają się zrobić coś ciekawego bazując na hitowym pomyśle. Przyznam, że jest tutaj coś i gra ma potencjał. Całosci jednak brakuje, albo funduszy, albo takiego ostatecznego dopracowania pozwalającego na powstanie naprawdę fajnej produkcji. Na ten moment mamy do czynienia z taką ciekawostką, która jednak nie wypełnia swojego potencjału. Może następnym razem uda się osiągnąć cel? Dlatego też trudno mi ten tytuł polecić, ale nie mam zamiaru nikogo do niego zniechęcać. Przy odpowiedniej cenie może być to całkiem znośna opcja na spędzenie paru godzin przy konsoli.

Danteveli
12 marca 2023 - 14:55