WHALIEN - Unexpected Guests
Praca potrafi być bardzo niewdzięczna. Zwłaszcza jak coś się wysypie z cudzej winy i to na nas spada naprawianie i sprzątanie bałaganu. Chyba każdy z nas ma takie doświadczenia lub zazna tego w przyszłości. Dlatego chyba łatwo jest się utożsamiać z bohaterem gry WHALIEN - Unexpected Guests.
WHALIEN - Unexpected Guests to mała produkcja niezależna wywodzącego się z Austrii studia Forbidden Folds . Jeśli się nie mylę, to pogodny i kolorowy tytuł studia jest ich pierwszą produkcją i wydaje mis ie, ze rokuje ona dobrze na przyszłość tej ekipy.
Fabuła WHALIEN - Unexpected Guests jest dosyć zakręcona choćby ze względu na to, że akcja gry dzieje się na statku kosmicznym, który jest żywym robo wielorybem. Wewnątrz tego stworzenia znajduje się cała struktura statku pełna maszyn i robotów obsługujących ją. Pewnego dnia do śwrodka wdaje się swego rodzaju infekcja w postaci fioletowych glutów siejących zamęt. My jako Ernest Hemingwhale, czyli ostatni człowiek na pokładzie dostajemy zadanie uratowania sytuacji i pozbycia się kosmicznej infekcji. By to zrobić przemierzamy cały statek wieloryba, pomagamy robotom i rozprawiamy się z glutami.
Rozgrywka opiera się na kilku gadżetach, które zdobywamy w trakcie dwugodzinnej zabawy w WHALIEN - Unexpected Guests . Mechanika bazuje na systemie popychania i przyciągania przedmiotów otoczenia. W ten sposób pokonujemy różne przeszkody, budujemy platformy i rozprawiamy się z naprzykrzającymi się glutami. Nasza zdolność przyciągania i odpychania rzeczy staje się tez bronią bo możemy na przykład wystrzelić znalezioną marchewkę niczym pocisk i trafić nią w oko jakiegoś potwora. Jest to prosty, ale całkiem fajny system, który sprawdza się świetnie.
Jest tak w znacznym stopniu ze względu na długość gry. Przejście WHALIEN - Unexpected Guests zajmie nam trochę więcej czasu niż obejrzenie typowego pełnometrażowego filmu. Dzięki temu zagadki i pomysły nie mają okazji się znudzić, a rozgrywka jest cały czas świeża i pomysłowa. Było to dobrym rozwiązaniem bo na dłuższą metę brakowałoby tutaj głębi i rozbudowania. WHALIEN - Unexpected Guests jest więc dobrym argumentem na rzecz krótszych produkcji, które prezentują fajny pomysł i kończą się nim stanie się on nudny i męczący.
Oprawa WHALIEN - Unexpected Guests jest niezwykle kolorowa i przypomina coś rodem z bajki. Wszystko jest ładne, kojarzy się z zabawkami i pluszakami i wypada naprawdę zgrabnie. Muzyka też jest ok i pasuje do zakręconego, bajkowego klimatu całości idealnie.
WHALIEN - Unexpected Guests to solidny indyk na jeden wieczór. Jest to pozytywna i kolorowa gra, która sprawi nam odrobinę frajdy. Ja bawiłem się dosyć dobrze i nie narzekam na ten tytuł. Nalezy jednak liczyć się z tym, że to bardzo krótka gra i nie jest to tytuł do którego będzie powracać się wielokrotnie. Mimo wszystko WHALIEN - Unexpected Guests wypada pozytywnie i jeśli długość gry nie jest jakąś krytyczną wadą dla was to warto dać tej produkcji szansę.
